Annap

Annap

AnnaP

W takim razie generalnie się rozumiemy, po prostu Twój tekst o smierci tak jakby narzuca to myślenia o śmierci, co potem?
Ja generalnie wolę radość niż cierpienie, to się pojawia gdy zadają je mi bliscy ludzie, chociaż z wiekiim coraz lepiej sobie z nim radzę. Jest chyba wpisane na stałe w ryzyko, czyż nie?

pozdrawiam

cierpienie zawsze jest czymś nieprzyjemnym z natury wprowadza dyskomfort… . Jednak ma siłę. Ja zawsze jak chodzę do dentysty – a bardzo nie lubię, wzbudzałem sobie jakieś intencje. Aby w jakieś sprawie je ofiarować.

Ja też wolę radość niż cierpienie, :-)))

A co do śmierci, :-))) Bez niej nie ma nieba… .

Pozdrawiam!

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Śmierć i.... - "zagwozdka" dla każdego, niezależnie od wyznania i światopoglądu. By: poldek34 (31 komentarzy) 17 marzec, 2008 - 10:16