Ależ ja Cię dobrze zrozumiałam, ja tylko chcę Ci powiedzieć, że nie zawsze co nam wydaje się naganne, nagannym jest.
Bo nie zbadane są wyroki Boskie. Chyba sam to przyznasz.
Pozdrawiam pełna pokory.
W takim razie nie zgadzamy się wcale. Miłosierdzi Boże jest owszem. Ale gdy ktoś uważa, że nie ma grzechu – to jak sądzisz, poprosi o wybaczenie?
A dyskusja na wątku dotyczy tego, czy św.Paweł słusznie kwalifikuje współżycie płciowe meżczyzn jako złe…. . Skoro są dobre, co ma niby Bóg wybaczać?
Nie widzisz tego, czy też wolisz nie widzieć.... ?
Alga
Ależ ja Cię dobrze zrozumiałam, ja tylko chcę Ci powiedzieć, że nie zawsze co nam wydaje się naganne, nagannym jest.
Bo nie zbadane są wyroki Boskie. Chyba sam to przyznasz.
Pozdrawiam pełna pokory.
W takim razie nie zgadzamy się wcale. Miłosierdzi Boże jest owszem. Ale gdy ktoś uważa, że nie ma grzechu – to jak sądzisz, poprosi o wybaczenie?
A dyskusja na wątku dotyczy tego, czy św.Paweł słusznie kwalifikuje współżycie płciowe meżczyzn jako złe…. . Skoro są dobre, co ma niby Bóg wybaczać?
Nie widzisz tego, czy też wolisz nie widzieć.... ?
poldek34 -- 26.03.2008 - 15:37