Le Pen? No, tak. Choć nie do końca. Tylko trzeba poszukać po naprawdę skrajnościach. Ale Haider? Różne wyskoki mu się zdażały, ale jakoś mi się nie widzi, żeby to było coś ekstra w stosunku do pozycji zajmowanych przez LPR. W każdym razie pewna rozgłośnia odwołująca się do antysemityzmu potrafi wskazać wyniki wyborów w przynajmniej 4 województwach.
Grzesiu
Le Pen? No, tak. Choć nie do końca. Tylko trzeba poszukać po naprawdę skrajnościach. Ale Haider? Różne wyskoki mu się zdażały, ale jakoś mi się nie widzi, żeby to było coś ekstra w stosunku do pozycji zajmowanych przez LPR. W każdym razie pewna rozgłośnia odwołująca się do antysemityzmu potrafi wskazać wyniki wyborów w przynajmniej 4 województwach.
TNM -- 04.08.2008 - 23:03