Nie bardzo wiem, dlaczego Kaczyńscy (a także wielu innych panów z tej działki) musieli nam się przytrafić? Jakoś nie interesuje mnie, dlaczego Meciar przytrafił się Słowacji, a Heider Austrii. Osobiście wolałbym np. by spotkało nas szczęscie w rodzaju takiego męża stanu jak Bruno Kreisky Strauss, albo Genscher na przykład.
Ja rozumiem, że statystyka i takie różne, ale wolę jednak ewentualnie mieć do czynienia z mądrymi niż inteligentnymi inaczej, na dodatek wyposażonymi w złą wolę.
Szanowny Tępicielu
Nie bardzo wiem, dlaczego Kaczyńscy (a także wielu innych panów z tej działki) musieli nam się przytrafić? Jakoś nie interesuje mnie, dlaczego Meciar przytrafił się Słowacji, a Heider Austrii. Osobiście wolałbym np. by spotkało nas szczęscie w rodzaju takiego męża stanu jak Bruno Kreisky Strauss, albo Genscher na przykład.
Ja rozumiem, że statystyka i takie różne, ale wolę jednak ewentualnie mieć do czynienia z mądrymi niż inteligentnymi inaczej, na dodatek wyposażonymi w złą wolę.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 05.08.2008 - 10:19