Piszesz o jednym z najważniejszych komiksów jakie kiedykolwiek zostały narysowane i nie masz pojęcia o czym piszesz…
Po pierwsze tam każdy naród jest przedstawiony jako gatunek zwierzęcia, na przykład Amerykanie to psy. Po polsku mówi się – ty świno, ale też mówi się – ty psie. Znaczy antyamerykański komiks Spiegelmana? (autor nazywa się Art Spiegelman)
Po drugie nie ma czarno-białych podziałów na dobrych i złych. A z pewnością nie wyznacza ich narodowość. Niektórzy Polacy zatrzaskują drzwi przed nosem szukających ratunku bohaterów opowieści. Inni przechowują ich z narażeniem życia.
Główny bohater – ojciec Spiegelmana – Władek – poza tym, że jest ofiarą nazistów, jest też stereotypowym żydkiem z antysemickich opowieści – małostkowym, samolubnym dusigroszem tyranizującym własną rodzinę. I przy okazji rasistą, nieznoszącym czarnych.
To nie jest o tym jacy to Żydzi szlachetni a Polacy podli. To genialnie narysowana i opowiedziana metafora ludzkiego losu.
I tyle. Wstyd nie znać.
To co czytam w tym wątku jest żenujące.
i kilka obrazków:
Maus jest elementem zbiorowej świadomości w Stanach, trafiła też do kultury masowej – oto fragment jednego z odcinków The Simpsons:
Krk
Ignorancja to najgorszy grzech.
Piszesz o jednym z najważniejszych komiksów jakie kiedykolwiek zostały narysowane i nie masz pojęcia o czym piszesz…
Po pierwsze tam każdy naród jest przedstawiony jako gatunek zwierzęcia, na przykład Amerykanie to psy. Po polsku mówi się – ty świno, ale też mówi się – ty psie. Znaczy antyamerykański komiks Spiegelmana? (autor nazywa się Art Spiegelman)
Po drugie nie ma czarno-białych podziałów na dobrych i złych. A z pewnością nie wyznacza ich narodowość. Niektórzy Polacy zatrzaskują drzwi przed nosem szukających ratunku bohaterów opowieści. Inni przechowują ich z narażeniem życia.
Główny bohater – ojciec Spiegelmana – Władek – poza tym, że jest ofiarą nazistów, jest też stereotypowym żydkiem z antysemickich opowieści – małostkowym, samolubnym dusigroszem tyranizującym własną rodzinę. I przy okazji rasistą, nieznoszącym czarnych.
To nie jest o tym jacy to Żydzi szlachetni a Polacy podli. To genialnie narysowana i opowiedziana metafora ludzkiego losu.
I tyle. Wstyd nie znać.
To co czytam w tym wątku jest żenujące.
i kilka obrazków:
Maus jest elementem zbiorowej świadomości w Stanach, trafiła też do kultury masowej – oto fragment jednego z odcinków The Simpsons:
i znaleziony w sieci maly hold dla Maus:
xipetotec -- 26.08.2008 - 23:18