No tak,

No tak,

ale czy taka Al-Qaida atakuje dlatego, że jest konflikt w Izraelu?
Ja myślę, że to tylko wygodny pretekst, zniknie ten, znajdzie sobie inny.

Zresztą przecież terroryzm islamski nie jest jendorodny (zresztą ty się lepiej na tym znasz), wynika z różnych przyczyn.

A tak trochę właczając się w dyskusję między tobą i Igłą, ja się postepowaniu Izraela nie dziwię i nawet nie potępiam.

I wina leży głównie jednak po stronie i Hamsau i skorumpowanego Fatah i nieudolnych innych rządzących palestyńskich i państw arabskich, które przecież Palestyńczyków olewają.

Nie dziwi mnie też, że Izrael korzysta z wsparacia USA.
A czemu nie?


Izrael - strategiczny atut czy obciążenie dla Stanów Zjednoczonych? By: p.wolejko (34 komentarzy) 27 grudzień, 2008 - 21:51