jak Senyszyn przetrwała święta to i ty te parę dni wytrzymasz
A przetrwała? Heh, a już miałem nadzieję... ;)
PS. Możesz mi wytłumaczyć czego to są święta? Rozumiem, że Senyszyn miałby mieć kłopot ze świętowaniem urodzin Boga, z którym ma na pieńku itd. Chyba że to o Mikołaja chodzi.
Ale co (kogo) właściwie się świętuje teraz taką ilością notek na TXT, że doprawdy w żadne święta tak monotematycznie nie było?
Czy to coś (ktoś) porównywalny rangą z Bogiem? Czy choćby ze świętym Mikołajem?
Docencie
jak Senyszyn przetrwała święta to i ty te parę dni wytrzymasz
A przetrwała? Heh, a już miałem nadzieję... ;)
PS. Możesz mi wytłumaczyć czego to są święta? Rozumiem, że Senyszyn miałby mieć kłopot ze świętowaniem urodzin Boga, z którym ma na pieńku itd. Chyba że to o Mikołaja chodzi.
Ale co (kogo) właściwie się świętuje teraz taką ilością notek na TXT, że doprawdy w żadne święta tak monotematycznie nie było?
Czy to coś (ktoś) porównywalny rangą z Bogiem? Czy choćby ze świętym Mikołajem?
odys -- 08.01.2009 - 22:14