Panie Marku, skoro Pan mnie wywołał... :)

Panie Marku, skoro Pan mnie wywołał... :)

Z przemocą, jak z uzależnieniem – pełna demokracja. To oczywiste, aż banalne.

To nie zależy od wykształcenia i poziomu dochodów. Znowu banał i oczywistość...

Najłatwiej wskazać rodziny bardzo zdegradowane pod każdym względem, lecz niestety często to one są definicyjnym desygnatem…

Nie znam statystyk, bo mnie w mojej pracy one nie obchodzą, natomiast łatwo je odnaleźć jeśli ktoś jest zainteresowany.

Sporo czasu spędziłam pracując z ofiarami przemocy, nadal spędzam i przychodzą kobiety (przede wszystkim one) w biednym ubraniu i w futrach z norek. Z kwaterunku i z rezydencji.

Życie. W smutnych przejawach.


Rodzina zagrożona By: Ziggi (35 komentarzy) 29 styczeń, 2009 - 09:39