Okej, pism kulturalnych pewnie trochę jest, ale jakoś żadne mnie nie przyciąga.
Ale fakt, może zrzucam winę ze swojego lenistwa na innych?
A że miesięczniki sa, wiem, ale np. weźżmy pod uwage kino, “Cinema”-komercyjne i nieciekawe, “Film” -w miarę ujdzie, acz się skiepścił, “Kino”-jakoś dla mnie zbyt hermetyczne, ambitne , nudnawe.
W Empiki całkiem niedawno,
nawet se płyte Armii kupiłem i “Deutsch aktuell”
Okej, pism kulturalnych pewnie trochę jest, ale jakoś żadne mnie nie przyciąga.
Ale fakt, może zrzucam winę ze swojego lenistwa na innych?
A że miesięczniki sa, wiem, ale np. weźżmy pod uwage kino, “Cinema”-komercyjne i nieciekawe, “Film” -w miarę ujdzie, acz się skiepścił, “Kino”-jakoś dla mnie zbyt hermetyczne, ambitne , nudnawe.
Wybredny chyba jestem:)
Po prostu.
pzdr
grześ -- 13.09.2009 - 14:26