Ja też ich nie znałem, ale dziecko wzięło trochę książek, to poczytałem.
Jeśli chodzi o Davida Eddingsa, to czytałem trylogię „Diamentowy tron”, „Rubinowy rycerz” i „Szafirowa róża”.
Josepha Danleya czytam cykl o stracharzu.
Olga Gromyko pisze o „Zawodzie: wiedźma”.
Pozdrawiam
Panie Grzesiu!
Ja też ich nie znałem, ale dziecko wzięło trochę książek, to poczytałem.
Jeśli chodzi o Davida Eddingsa, to czytałem trylogię „Diamentowy tron”, „Rubinowy rycerz” i „Szafirowa róża”.
Josepha Danleya czytam cykl o stracharzu.
Olga Gromyko pisze o „Zawodzie: wiedźma”.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 14.09.2009 - 22:26