Odnośnie “zwiedzających” Kościoły w trakcie nabożeństw to może być równiez sprawa keipskiej organizacji.
Gdyż wystarczy wywieszka: że nie ma zwiedzania podczas Mszy św. albo też – wzorem Kościoła Mariackiego – osobne wejście/wyjście dla zwiedzających.
Trudno liczyć na wrażliwość turystów którzy niekoniecznie są “zapoznani” z szacunkiem dla tego, co się dzieje w świątyni poza tym “co się znajduje” na ścianach.
Pozdr.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Grześ
Odnośnie “zwiedzających” Kościoły w trakcie nabożeństw to może być równiez sprawa keipskiej organizacji.
Gdyż wystarczy wywieszka: że nie ma zwiedzania podczas Mszy św. albo też – wzorem Kościoła Mariackiego – osobne wejście/wyjście dla zwiedzających.
Trudno liczyć na wrażliwość turystów którzy niekoniecznie są “zapoznani” z szacunkiem dla tego, co się dzieje w świątyni poza tym “co się znajduje” na ścianach.
Pozdr.
************************
poldek34 -- 29.09.2009 - 08:34W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .