e tam, ja to nudny jestem, więc niewiele straciłeś:)
A poważniej, to w sumie musiałem towarzyszyć kotu i mamie, by im smutno nie było:)
Mam nadzieję, że okazja się jeszczo nadarzy, może do Warszawy a nuż jeszcze pojadę niedługo.
Albo zapraszam na południe Polski:)
W sprawie Polańskiego, i tak i nie.
Hipokryzji i pruderii jest tu pełno, w ogóle zreszta społeczeństwo amerykańskie to schizofreniczny ma stosunek do seksu, przemocy itd
Tyle że to nie zmienia faktu, że front obrony Polańskiego mnie troszkę zniesmacza i ta argumentacja, on jest nasz, on jest artystą, on jest fajny, no nie podoba mi się to.
Torlinie,
e tam, ja to nudny jestem, więc niewiele straciłeś:)
A poważniej, to w sumie musiałem towarzyszyć kotu i mamie, by im smutno nie było:)
Mam nadzieję, że okazja się jeszczo nadarzy, może do Warszawy a nuż jeszcze pojadę niedługo.
Albo zapraszam na południe Polski:)
W sprawie Polańskiego, i tak i nie.
Hipokryzji i pruderii jest tu pełno, w ogóle zreszta społeczeństwo amerykańskie to schizofreniczny ma stosunek do seksu, przemocy itd
Tyle że to nie zmienia faktu, że front obrony Polańskiego mnie troszkę zniesmacza i ta argumentacja, on jest nasz, on jest artystą, on jest fajny, no nie podoba mi się to.
grześ -- 29.09.2009 - 08:57