- To, która to będzie ta ulica księdza Dziekana XXX?
- No, ta do nowego kościoła.
- A do starego?
- Jakiego starego? Tam już nie odprawiają od 40 lat? Kogo on obchodzi?
- Przecież to zabytek z XIV wieku. To spod niego chorągiew Leliwitów pod Grunwald poszła.
- ??
- A ta od rynku do mostu?
- No to Kościelana będzie. A na rynku fontanna.
- A nie może być Koronkarska, tam 1,5 tysiąca bab koronki robiło w starych budynkach spółdzielni, no i staroświecko by brzmiała?
- ??
- A ta do naszego siedliska?
- Aa, to Armii Krajowej będzie.
- Jakiej Armii, toż AK tu nigdy nie było. Do Koźbiałów prowadzi ( ta droga ), a oni całą wojnę na zbój z Batalionami Chłopskimi chodzili?
- ??
- A ta do Gimnazjum? Ta powinna być Wieniawy, on chłopskie dzieci po wojnie uczył, nawet jak noża i widelca używać i w lesie był?
- Tak, ale on do PPS-u należał.
- Jezusie, Marszałek Piłsudski też należał do PPS-u. A ty mieszkasz na ziemi wydzielonej z folwarku Wieniawów.
- Tak? Nie słyszałam???? No żeby Marszałek?
P.S. Rozmowa mojego Starego z młodą radną, przeprowadzona z okazji przywrócenia praw miejskich naszej rodowej miejscowości. I nadawania nazw ulicom.
Samorząd ma się dobrze, wsparty postępową wiedzą radnych.
Ich entuzjazmem oraz pracą w młodym, dynamicznym zespole.
- Henek, słyszałeś, że droga do Koźbiałów to ma być Armii Krajowej?
- Taa, słysałem, no wies, jesce nie zwieźlim siana, taka tu robota nie do przerobienia.