Przeczytałem wpis Jacka Jareckiego o Jerzym Owsiaku. Zdumiał mnie poziom agresji u pana Jacka, niemniej nie byłem zbulwersowany negatywnym postrzeganiem pana Jerzego. Sam nie jestem jego fanem, mówiąc najoględniej.
Zamierzałem napisać Jackowi Jareckiemu, że jest mi obce to co robi, a szczególnie oskarżanie bez argumentów. O tym, że satanista nie jest prawdziwym czcicielem szatana zamierzałem tylko wspomnieć. I nagle okazało się, że nie jestem uprawniony do przeglądania rzeczonej notki. To mnie lekko wytrąciło z równowagi.
Jestem w stanie zrozumieć, że w takiej sytuacji (domyślam się 3 x nadużycie), redakcja nie będzie promować notki, ale żeby uniemożliwiać zakończenie czytania, czy ustosunkowanie się do przeczytanej treści, to lekka przesada.
Jestem zniesmaczony…
komentarze
Panie Jerzy,
dziwnych rzeczy tu się więcej dzieje i to już od kilku tygodni.
jako że byłem osobą, co tamten tekst zgłosiła jako nadużycie, to może do mnie też pan mieć pretensje:)
Ale fakt, głupie to, tekst powinien trafić do archiwum, szczególnie, że jak dla mnie głównie tytuł mi w nim przeszkadzał i moim zdaniem robił złą robotę, bo np. nie chciałbym jako nowy czytelnik witany być tekstem z tyułem że ktoś jest “jebanym śmieciem”.
Ale sam tekst?
Powinie zostać.
Choć głupi był, ale co mnie to.
A i nie chodzi o lubienie czy nielubienie Owsiaka, bo przeciez nikt nie ma obowiązku go lubić.
Ba i można nawet z klasą o tym napisać.
pzdr
grześ (gość) -- 07.04.2009 - 23:31Panie Grzesiu!
Mnie nie chodzi o to, że trzy osoby zgłosiły nadużycie. To prawo każdego czytelnika i należy z niego korzystać, jeśli się uważa to za słuszne. Natomiast znikanie tekstu w trakcie edycji to już co innego. Manie chodzi o mechanizm funkcjonowania strony w czasie banowania, a nie sama idea tegoż.
A co do Jerzego Owsiaka, to w niesocjalistycznym kraju jego inicjatywa byłaby godna poparcia. Natomiast w kraju, gdzie „władza” decyduje komu i ile kasy „dać”, to taka zbiórka jest dodatkowym podatkiem. „Władza” uwzględnia subwencję jaką Jerzy Owsiak dofinansuje służbę zdrowia i może o tyle mniej przeznaczyć na tęże służbę.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 08.04.2009 - 09:47@JM
>> „Władza” uwzględnia subwencję jaką Jerzy Owsiak dofinansuje służbę zdrowia i może o tyle mniej przeznaczyć na tęże służbę.
Mój boże – gdyby “władza” uwzględniała jeszcze ile Kościół Katolicki dostaje “na tacę” i o tyle mniej pieniędzy przeznaczała na jego dofinansowanie…
A tak w ogóle – żałosny jest ten pański komentarz – szkoda polemizować z takim gadaniem.
Zbigniew P. Szczęsny -- 19.04.2009 - 22:08Panie Grzesiu!
Czy Pan jest przekonany czy szuka Pan argumentów?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 20.04.2009 - 22:28Hm, to chyba nie do mnie skierowane:)
pozdrawiam.
grześ -- 24.04.2009 - 17:32Panie Grzesiu!
Moja polemika jest skierowana do Pana. Zbigniew P. Szczęsny jest w mojej opinii trolem robiącym krecią robotę PO. Dlatego będę go konsekwentnie ignorował i zwracał się do wszystkich innych osób odwiedzających mój blog. Zatem, to jednak do Pana!
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 24.04.2009 - 21:06Aha, bo myślałem,
że do pana Zbigniewa jednak i się zdziwiłem:), że do mnie adresowana.
A więc tak, co dopierwszego akapitu, zgadzam się w sumie.
Co do Owsiaka i państwa, mam wrażenie, zauważę, że działamy w tych ramach co są, więc pisanie, co by było gdyby nie ma chyba zbyt sensu.
No i zbiórka na Owsiaka orkiestrę jest dobrowolna, podatki nie.
Ale ogólnie coś jest w pana argumentacji, nie obwiniałbym jednak o to WOŚP a państwo i rządy kolejne, które na pieniądze od WOŚP jakos liczą i je uwzględniają.
W dodatku wydawane sa pieniądze TVP na to, więc fakt, że w jakis sposób jest to impreza przez państwo sponsorowana i dla państwa.
jednak poza tym sa jej efekty wymierne i to się dla mnie liczy.
Na marginesie zupełnie, tekst jacka Jareckiego nie był ani o WOŚP ani o Owsiaku, był raczej emocjonalnym bluzgiem.
grześ -- 24.04.2009 - 22:19I jak na poziom Jacka to był strasznie słaby.
Panie Grzesiu!
Aha, bo myślałem,
że do pana Zbigniewa jednak i się zdziwiłem:), że do mnie adresowana.
Lubię zaskakiwać. :)
A więc tak, co dopierwszego akapitu, zgadzam się w sumie.
Miło.
Co do Owsiaka i państwa, mam wrażenie, zauważę, że działamy w tych ramach co są, więc pisanie, co by było gdyby nie ma chyba zbyt sensu.
Nie do końca mogę się z Pana argumentacją zgodzić. Pisanie o sensie działalności Jerzego Owsiaka w normalnym (niesocjalistycznym) kraju służy zbiciu nieuczciwego argumentu o „byciu przeciwko dzieciom”.
No i zbiórka na Owsiaka orkiestrę jest dobrowolna, podatki nie.
Zgadzam się z Panem.
Ale ogólnie coś jest w pana argumentacji, nie obwiniałbym jednak o to WOŚP a państwo i rządy kolejne, które na pieniądze od WOŚP jakos liczą i je uwzględniają.
W dodatku wydawane sa pieniądze TVP na to, więc fakt, że w jakis sposób jest to impreza przez państwo sponsorowana i dla państwa.
Jednak poza tym sa jej efekty wymierne i to się dla mnie liczy.
Problem polega na tym, że Jerzy Owsiak zbiera na to, na co już raz obywatel zapłacił w podatku – składce zdrowotnej. Dzięki temu władza może te środki przenieść na inne cele takie jak tajne służby lub dofinansowanie partii.
Na marginesie zupełnie, tekst jacka Jareckiego nie był ani o WOŚP ani o Owsiaku, był raczej emocjonalnym bluzgiem.
I jak na poziom Jacka to był strasznie słaby.
Pełna zgoda
Jerzy Maciejowski -- 24.04.2009 - 23:22Panie Jerzy, za duzo tych zgód:)
więc nie podyskutujemy za bardzo.
pzdr
grześ -- 26.04.2009 - 15:01Panie Grzesiu!
Umieć się zgodzić, to też sztuka. Przecież mógł Pan napisać, że Pana nie zrozumiałem i, że wszystko jest inaczej. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 26.04.2009 - 16:58