Tyle można wyczytać w informacji szkoły w Kietrzu o jej sławnym absolwencie, którym jest
prof. zw. dr hab. Mariusz-Orion Jędrysek
1] Dane personalne: ur. 28.04.1962r. w Głubczycach (woj. opolskie).
2] Miejsce zatrudnienia: Pracownia Geologii Izotopowej i Geoekologii, Zakład Geologii Stosowanej, ING, Uniw.Wrocławski;
3] Edukacja, stopnie, tytuły naukowe: absolwent Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Kietrzu (matura 1980 r.). 1980-85 student geologii stratygraficzno-poszukiwawczej, Uniwersytet Wrocławski; 1983-84 student fizyki U.Wr.; 1984-86 student geologii, mineralogia-petrografia (indywidualny program studiów), U.Wr.; 1985 tytuł magistra geologii, 1989 doktor nauk przyrodniczych (geologia) na U. Wr.; 1998 stopień naukowy doktora habilitowanego Nauk o Ziemi w dziedzinie geologii, biogeochemii i geologii izotopowej (U.Wr.); 2001-02 studia Exect.Master of Business Adminstration (Szk.Gł.Handl. i Univ.Minnessota (USA) zawieszone po zaliczeniu 2/3 zajęć, 2004 – tytuł naukowy profesora Nauk o Ziemi,
Więcej można się dowiedzieć w dzisiejszym Dzienniku, który w lidzie artykułu “Wiceminister załatwił sobie rządowe zlecenia” podaje:
Zlecenie na 660 tysięcy złotych z publicznych pieniędzy załatwił sobie za rządów PiS znany ze wstawiania się za inwestycjami ojca Tadeusza Rydzyka, profesor Mariusz-Orion Jędrysek. Wykorzystał do tego pełnione przez siebie stanowisko głównego geologa kraju i zarazem wiceministra ochrony środowiska – wynika z ustaleń DZIENNIKA.
Teraz można chyba skonkludować, że Pan Profesor od dziś jest nie tylko sławny ale i osławiony! Tylko dlaczego, jako wrocławianin, wcale nie czuję dumy z faktu, że taka persona jest profesorem w mym mieście???
komentarze
Szanowny Joteszu
Skoro znalazł to tylko dobrze świadczy o naszych uczelniach:)) I popatrz Pan, nawet nie dokończył studiów MBA, a juź takie sukcesy. To ostatnie z kolei świadczy o słabym poziomie tamtych nauczycieli akademickich.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 28.01.2008 - 12:11Szanowny Panie Jotesz
ten facet wg mnie już powinien siedzieć w areszcie i twardą więzięnną pryczę grzać.
Powinien tak jakiś czas tam poprzebywać i rozumu ciutkę nabyć,przemyśleć swoje postepowanie.
Piszę tak ostro nie dlatego,że zemsta mną kieruje i jakieś podłe,niskie instynkty.
Szybka reakcja i szybka kara być może przestraszyłaby tego typu przekrętasów do zastanowienia się nad tym co robią i jakie konsekwencje z tego wynikną.
To powinno działać profilaktycznie i odstraszająco.Nie długoletnie więzienia i produkcja cwańszego jeszcze chachmęta,tylko krótkie aresztowanie z towarzyszącym temu przymiotami.Taka typowa terapia szokowa.
Przymknięcie normalnego człowieka w areszcie i towarzyszący temu szok zrobiłby swoje.
Zenek -- 28.01.2008 - 12:20Jak to wygląda w praktyce wiedzą wszyscy ci,którzy tego doświadczyli.
Mam nadzieję,że wsród Konfederatów są ludzie z dawnej opozycji solidarnościowej i napiszą o tym.
Jeśli nie to ja ze swych wspomnień skazanego i więzionego szpiega to zrobię.
Dlatego właśnie...
...złoty taki mocny a dolar taki słabowity!
Mistrzem Biznesu w Administracji [Rządowej] został w kole naukowym Pieniądze i Smrodek, którego skrótu nie podam…
jotesz -- 28.01.2008 - 12:26:)
Szanowny Panie Dziewiętnaście Zenku!
Ten Pan Profesor jest wymarzonym materiałem do ćwiczeń polowych dla sfory Mariusza CBA Kamińskiego. Jego agenci gończy mogliby bronić doktoraty na tym przypadku! A szef mógłby się zhabilitować i zrehabilitować...
jotesz -- 28.01.2008 - 12:29:)
Szanowny Panie Joteszu
Z tym gonieniem to Pan nie przesadzaj. Jeszcze się chłopcy spocą, dech stracą, a wtedy co? Tragedia będzie narodowa. Pan działasz wbrew potrzebom państwa i podejrzewać Pana naleźy o wszystko, co niedobrze pachnie. Ta woda to na czyj młyn, za przeproszeniem? A wracając do profesora – facet nawet plagiatu nie popełnił, a Pan już na nim, jak na łysej kobyle
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 28.01.2008 - 12:36Panie Jotesz
Pan to chyba jesteś taki niepoprawny optymista i marzyciel niczym ja stary i czasami głupi!
Zenek -- 28.01.2008 - 12:38Dla wyjaśnienia dodam...
...że na przeciwnym biegunie, w gronie wykładowców, z których jestem dumny jak paw, że są wrocławianinami i tu wykładają lub wykładali, jest Krzysztof Pełech – GITARZYSTA. W latach 1995 – 2000 był wykładowcą Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Od października 2005 Krzysztof Pełech prowadzi klasę gitary w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy!
jotesz -- 28.01.2008 - 12:41:)
ps. Ten przykład dla Lorenzo…
Joteszu
Czy to nie nowość, że na enfant terrible poprzedniego rządu wyrasta, niby niewiele znaczące w hierarchii administracji państwowej, Ministerstwo Środowiska?
Magia -- 28.01.2008 - 12:44A jakiż to zgrany kolektyw stworzyli panowie profesorowie, pochylając się z troską nad zasobami środowiska. W tym własnego. Tylko pozazdrościć smykałki do interesów.
Szanowny Panie Joteszu
Ja do muzyków szczególną abominację żywię i słowa złego na nich z różnych względów powiedzieć nie dam. Jeśli grają muzykę (lub wykładają i uczą jej reguł). Sporo lat jej w sposób pośredni i bezpośredni poświęciłem i nie żałuję.
Serdecznie pozdrowienia dla p. Pełecha i Pana oczywiście również
Lorenzo -- 28.01.2008 - 12:45Szanowny Panie Dziewiętnaście Zenku!
Pan to chyba te 19 nie masz od stulecia XIX, więc ze starością nie przesadzaj. Co do głupoty nie mnie ją osądzać, ale też nie wpadaj Pan w przesadę...
jotesz -- 28.01.2008 - 12:46:)
Zawsze się określam jako sceptycznie realistyczny optymista. CBA może się wykazać, ale musiałoby tego chcieć. Nie wierzę w te chęci w zwalczaniu koła naukowego Pieniądze i Smrodek, po łacinie zwanego Pecunia Non Olet.
:)
Środowisko...
...w którym wykładał i wyłożył się Pan Profesor nie jest moim środowiskiem. Z niesmakiem oglądałem to, co wyczyniali ci środowiskowi mędrcy w sprawie Rospudy. Ochrona środowiska ojca rzadkiego grzybka tylko ten niesmak powiększyła! To Magii w odpowiedzi…
jotesz -- 28.01.2008 - 12:53:)
Signore Lorenzo – muzyka jest dla mnie osłodą goryczki codziennej, serwowanej przez życie. Goryczki, której twórcami są w znacznej mierze tacy profesorowie-politycy, o których Marszałek rzekłby, iż są pospolitymi szubrawcami!
Cholera
Ani ja, jako geolog dumy nie czuję. Ale chciwość nie ma profesji ani miejsca urodzenia czy narodowości.
Jak głupota, jest uniwersalna.
Stary -- 28.01.2008 - 14:33Panie Stary i Szanowny!
Czarne owce bywają w każdym stadzie. Gorzej, gdy grono profesorskie częściej wydaje z siebie takie okazy. Lisek Jędrysek sam zasłużył na osławę, w której się teraz pławi, a po tym że on geolog, to ludziom nie utkwi w głowach, że wszyscy geolodzy to pazerne szuje…
jotesz -- 28.01.2008 - 15:17:)