nie znoszę uogolnień, których jedynym celem jest efekciarstwo.
Gdy wychodziłem dziś z Mszy Świętej, to pod kościolem dzieciaki zbierały na Orkiestrę od tych co wychodzili.
Dlaczego szyderstwa z chrześcijan mają ich nie tykać, skoro oni czują się chreścijanami.
Niech Pan pomyśli, mógłbym z łatwością wyszydzić “powiatowe uniwersytety” i ich pracowników. Czy równie łatwo uznałby Pan, że to “znakomicie wypunktowuje tych, co ze zwykłą kulturą nawet nie mają wiele wspólnego, co dopiero” z edukacją akademicką.
Zawsze warto uważać, jak bardzo są rozwarte kwantyfikatory ogólne.
Panie Grzesiu,
nie znoszę uogolnień, których jedynym celem jest efekciarstwo.
Gdy wychodziłem dziś z Mszy Świętej, to pod kościolem dzieciaki zbierały na Orkiestrę od tych co wychodzili.
Dlaczego szyderstwa z chrześcijan mają ich nie tykać, skoro oni czują się chreścijanami.
Niech Pan pomyśli, mógłbym z łatwością wyszydzić “powiatowe uniwersytety” i ich pracowników. Czy równie łatwo uznałby Pan, że to “znakomicie wypunktowuje tych, co ze zwykłą kulturą nawet nie mają wiele wspólnego, co dopiero” z edukacją akademicką.
Zawsze warto uważać, jak bardzo są rozwarte kwantyfikatory ogólne.
yayco -- 13.01.2008 - 21:54