może byc trochę chaotycznie, bom się zmeczył pierwszym…
Poldku drogi (mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że ja ci odpowiem, bo autor się zajmuje czymś innym, ale stężenie dziwnych, delikatnie mówić, sformułowań w twym tekscie jest dla mnie porażające)
Więc po kolei:
Piszesz:
,,jaki jest bilans dobrych uczynków??? A co bierzesz pod uwagę: – ilość zakupów na SZ za które odpowiedzialne jest Państwo???”
NO, a jesli to państwo se nie radzi, to co?
Mają ludzie płacić jeszcze raz np. prywatnie, czy mają umierać lub czekac w kolejkach , bo nie ma sprzętu?
,,– aspekt wychowawczy?: mi akcja Owsiaka kojarzy się ze sprzątaniem świata, gdzie w ciągu roku niewiele się mówi o normalnej kulturze: nie śmieceniu, wrzucaniu do koszy a nie byle gdzie, segregacji. Tylko jeden dzień w roku organizuje się wielką akcję -> jacy to jesteśmy “kulturalni” a w ciągu roku żyjemy sobie jakby nie było problemów.”
Eh, no, ale co mają do rzeczy twe skojarzenia? Poza tym skąd wiesz, że wolontariusze WOŚP poza tym jednym dniem nic nie robią? Siedzisz w ich głowach czy co? A nawet gdyby? To lepiej pomóc raz w roku czy lepiej nie pomagać w ogóle? lepiej dac bułkę jednemu żebrakowi czy nie dać żadnemu itd?
A sprzatanie świata m. in. bardzo pozyteczna akcja, nauczyło mnie m.in, tego, ze do dzisiaj podnosze papierki rzucane przez większość, może skzoda, że oni nie uczestniczyli świadomie w tej akcji.
A i pamiętam swa satysfakcję, że całkiem niezły kawął lasu posprzatałem i nawet dobrze się bawiłem, no po prostu sodoma i gomora, co?
,,Budzi moje wątpliwości ten sposób zbierania na dobry cel. To bardziej pachnie organizowaniem sobie zabawy przy okazji nieszczęścia ludzkiego jakim jest choroba, trudna sytuacja chorobowa itd.”
Eh, czepialstwo wielkie, a nie można pomagać w atmosferze zabawy, musi byc grobowa mina, patos i odstraszanie darczyńców swą nadetością?
Czy jak poprowadze zabawnie, ciekawie i showmeńsko lecję to słuchacze mniej zapamiętają? Niż jak zrobię dretwa? Bo raczej więcej…
,,cel jest szczytny i żadnej wątpliwości nie można mieć ale sama metoda jest dwuznaczna… .”
Jaka metoda?
,,Dla mnie to bardziej show niż rzeczywiście wrażliwość ludzka.”
A show wyklucza wrażliwość?
,,Co do Kościoła i ustawianie jego akcji kontra działalność harytatywna Kościoła: Caritas, ośrodki pomocy społęcznej, poradnie, domy samotnej Matki -> działają i kwestują przez okrągły rok, nie przy aststencji kamer ale ciułając każdy grosz. “
NO, ale co to za rgument? To chyba dobrze, że Kosciól robi dobrą robotę, jaki to ma związek z WOŚP?
,,Gdyby podliczyć koszty organizacyjne tego show sądzę, że wielu by spadła szczęka.
Ale liczy się show i efekt medialny.”
Nie możesz wiedzieć, co się dla kogo liczy, więc po co to gadasz?
,,Co do samego Owsiaka, za komuny był specem od “Uwolnienia słonia” gdy PZPR robiła wodę z mózgu w całym szkolnictwie… . “
Taaa, a Michnik to Zyd, a Bartoszewski gadał o dyplomatołkach, no albo gadasz o Orkisetrze albo odreagowujesz swe frustracje jakieś na owsiaku, zdecyduj się...
,,Nie jest dla mnie wiarygodny Owsiak i jego “orkiestra” przypuszczam, że ma ona drugie dno”
,,Przypuszcam”, ,,mam wrażenie”, ,,wydaje mi się”, no wiesz, jaką wartośc mają takie wpsiy? Zerową...
.,, Dobra wola Polaków jest wykorzystywana w innym także celu… – takie ma subiektywne obawy.”
Taa, i to jeszcze przez siły niewiadomego pochodzenia wykoprzystywana, a nie czasem to Polacy i wolni ludzie sami decydują co robią ze swoją kasą...
,,I tak wolontariusze Owsiaka zbierają najwięcej pod KOściołami po zakończonych Mszach Świętych ->”
No to chyba dobrze, jaki mas z tym problem? Nie podoba ci się że ludzi echodzący do Kościoła dają na Orkiestrę? No może daja i na Ojca Dyrektora też...
,,ciekawe czy wolontariusze podjeżdżają pod farmy Hary Krischna w Polsce. Nie słyszałem aby oni rozdawali swoje darmowe posiłki ubogim lecz pojawiają się tam gdzie jest “narybek do werbunku…” – a więc na imprezach masowych…”
A wiesz, powiem, ci, że przedwczoraj raptem widziałem zdjęcia jak krishnowiec z Polski prowadzi akcję charytatywną w Indiach i rozdaje gary jedzenia biedakom
Słyszałem też o akcjach rozdawania jedzenia w Polsce i to nie tylko na Woodstocku.
.
,,A więc znowu Katolicy obok Caritas, wspierania Misji Katilickich za graniacami Polski wsparli orkiestrę Owsiaka… . WIęc płącą zazwyczaj Ci sami… :-)) I niech tak już zostanie.”
No to chyba dobrze…
,,Ustawianie zbiórki kontra Kościół i antagonizowanie jej jako konkurencja nie ma sensu.”
Ale tak chyba robią tylko środowiska radiiomaryjne i wielu księzy na kazacniach, sam słyszałem nieraz, nie krishnowcy, owsiak czy wolontariusze WOŚP
,,DLatego w tej imprezie nie podoba mi się zadyma bez treści: więcej, więcej, więcej zebrać.... gdyż .... w wymiarze medialnym to nie pieniądze pieniądze są najważniejsze a nie zdrowie ludzi.. .”
Eh, zdecyduj się, wczesniej, cel szczytny, teraz że bez treści, to jak jest? Bo się motasz w zeznaniach…
,,Ja wolę jednak dać na Caritas i inne cele – gdyż mam pewność, że pieniądze trafią do tych którzy ich potrzebują a nie będą zasilać “woodstocków” na których darmowe posiłki będą rozdawać bezinteresownie “bracia” z Hary Krischna.”
No i bardzo dobrze, ja np. moge dać i na WOŚP i na Caritas.
P.S. Czy jedzenie dane głodującemu od krishnowca nie nasyci jego głodu? Bo jest niekatolickie?
Czy jak cię obroni przed napascia ktoś, to zapytasz go o wyznanie, czy chodzi do KOścioła i czy ma legitymację partyjna PiS?
czy ucieszysz się i podziekujesz?
Czy znaczenie ma czyn i jego efekty czy słowa i etykietki, metki, chojnie rozrzucane, bo nam zycie ułatwiają...
Pozdrówka
Ja jestem zwolennikiem maksymy pierwszych chrześcijan którzy wydawali pieniądze na jałmużnę wg mądrości:
“Niech jałmużna spoci się w Twojej ręce”.
Dać... czy nie dać... wesprzeć... czy nie…???!!!
Dam tam, gdzie mam pewność, że wspieram rzeczywiście potrzebujących a nie tych którzy na nich być może chcą ugrać swoje… .
Ponieważ mam watpliwości co do Owsiaka nie wspieram go ale wspieram tych którzy są bardziej wiarygodni i transparentni.
Gdyby czas antenowy przeznaczony na WOSP poświęcić na reklamę w dwu TV – środki z emisji reklam w tym czasie przewyższyłyby kilkakrotnie wpływy na cele SZ.
Pisze drugi raz, bo mi nie ukazał się komentarz, więc
może byc trochę chaotycznie, bom się zmeczył pierwszym…
Poldku drogi (mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że ja ci odpowiem, bo autor się zajmuje czymś innym, ale stężenie dziwnych, delikatnie mówić, sformułowań w twym tekscie jest dla mnie porażające)
Więc po kolei:
Piszesz:
,,jaki jest bilans dobrych uczynków??? A co bierzesz pod uwagę: – ilość zakupów na SZ za które odpowiedzialne jest Państwo???”
NO, a jesli to państwo se nie radzi, to co?
Mają ludzie płacić jeszcze raz np. prywatnie, czy mają umierać lub czekac w kolejkach , bo nie ma sprzętu?
,,– aspekt wychowawczy?: mi akcja Owsiaka kojarzy się ze sprzątaniem świata, gdzie w ciągu roku niewiele się mówi o normalnej kulturze: nie śmieceniu, wrzucaniu do koszy a nie byle gdzie, segregacji. Tylko jeden dzień w roku organizuje się wielką akcję -> jacy to jesteśmy “kulturalni” a w ciągu roku żyjemy sobie jakby nie było problemów.”
Eh, no, ale co mają do rzeczy twe skojarzenia? Poza tym skąd wiesz, że wolontariusze WOŚP poza tym jednym dniem nic nie robią? Siedzisz w ich głowach czy co? A nawet gdyby? To lepiej pomóc raz w roku czy lepiej nie pomagać w ogóle? lepiej dac bułkę jednemu żebrakowi czy nie dać żadnemu itd?
A sprzatanie świata m. in. bardzo pozyteczna akcja, nauczyło mnie m.in, tego, ze do dzisiaj podnosze papierki rzucane przez większość, może skzoda, że oni nie uczestniczyli świadomie w tej akcji.
A i pamiętam swa satysfakcję, że całkiem niezły kawął lasu posprzatałem i nawet dobrze się bawiłem, no po prostu sodoma i gomora, co?
,,Budzi moje wątpliwości ten sposób zbierania na dobry cel. To bardziej pachnie organizowaniem sobie zabawy przy okazji nieszczęścia ludzkiego jakim jest choroba, trudna sytuacja chorobowa itd.”
Eh, czepialstwo wielkie, a nie można pomagać w atmosferze zabawy, musi byc grobowa mina, patos i odstraszanie darczyńców swą nadetością?
Czy jak poprowadze zabawnie, ciekawie i showmeńsko lecję to słuchacze mniej zapamiętają? Niż jak zrobię dretwa? Bo raczej więcej…
,,cel jest szczytny i żadnej wątpliwości nie można mieć ale sama metoda jest dwuznaczna… .”
Jaka metoda?
,,Dla mnie to bardziej show niż rzeczywiście wrażliwość ludzka.”
A show wyklucza wrażliwość?
,,Co do Kościoła i ustawianie jego akcji kontra działalność harytatywna Kościoła: Caritas, ośrodki pomocy społęcznej, poradnie, domy samotnej Matki -> działają i kwestują przez okrągły rok, nie przy aststencji kamer ale ciułając każdy grosz. “
NO, ale co to za rgument? To chyba dobrze, że Kosciól robi dobrą robotę, jaki to ma związek z WOŚP?
,,Gdyby podliczyć koszty organizacyjne tego show sądzę, że wielu by spadła szczęka.
Ale liczy się show i efekt medialny.”
Nie możesz wiedzieć, co się dla kogo liczy, więc po co to gadasz?
,,Co do samego Owsiaka, za komuny był specem od “Uwolnienia słonia” gdy PZPR robiła wodę z mózgu w całym szkolnictwie… . “
Taaa, a Michnik to Zyd, a Bartoszewski gadał o dyplomatołkach, no albo gadasz o Orkisetrze albo odreagowujesz swe frustracje jakieś na owsiaku, zdecyduj się...
,,Nie jest dla mnie wiarygodny Owsiak i jego “orkiestra” przypuszczam, że ma ona drugie dno”
,,Przypuszcam”, ,,mam wrażenie”, ,,wydaje mi się”, no wiesz, jaką wartośc mają takie wpsiy? Zerową...
.,, Dobra wola Polaków jest wykorzystywana w innym także celu… – takie ma subiektywne obawy.”
Taa, i to jeszcze przez siły niewiadomego pochodzenia wykoprzystywana, a nie czasem to Polacy i wolni ludzie sami decydują co robią ze swoją kasą...
,,I tak wolontariusze Owsiaka zbierają najwięcej pod KOściołami po zakończonych Mszach Świętych ->”
No to chyba dobrze, jaki mas z tym problem? Nie podoba ci się że ludzi echodzący do Kościoła dają na Orkiestrę? No może daja i na Ojca Dyrektora też...
,,ciekawe czy wolontariusze podjeżdżają pod farmy Hary Krischna w Polsce. Nie słyszałem aby oni rozdawali swoje darmowe posiłki ubogim lecz pojawiają się tam gdzie jest “narybek do werbunku…” – a więc na imprezach masowych…”
A wiesz, powiem, ci, że przedwczoraj raptem widziałem zdjęcia jak krishnowiec z Polski prowadzi akcję charytatywną w Indiach i rozdaje gary jedzenia biedakom
Słyszałem też o akcjach rozdawania jedzenia w Polsce i to nie tylko na Woodstocku.
.
,,A więc znowu Katolicy obok Caritas, wspierania Misji Katilickich za graniacami Polski wsparli orkiestrę Owsiaka… . WIęc płącą zazwyczaj Ci sami… :-)) I niech tak już zostanie.”
No to chyba dobrze…
,,Ustawianie zbiórki kontra Kościół i antagonizowanie jej jako konkurencja nie ma sensu.”
Ale tak chyba robią tylko środowiska radiiomaryjne i wielu księzy na kazacniach, sam słyszałem nieraz, nie krishnowcy, owsiak czy wolontariusze WOŚP
,,DLatego w tej imprezie nie podoba mi się zadyma bez treści: więcej, więcej, więcej zebrać.... gdyż .... w wymiarze medialnym to nie pieniądze pieniądze są najważniejsze a nie zdrowie ludzi.. .”
Eh, zdecyduj się, wczesniej, cel szczytny, teraz że bez treści, to jak jest? Bo się motasz w zeznaniach…
,,Ja wolę jednak dać na Caritas i inne cele – gdyż mam pewność, że pieniądze trafią do tych którzy ich potrzebują a nie będą zasilać “woodstocków” na których darmowe posiłki będą rozdawać bezinteresownie “bracia” z Hary Krischna.”
No i bardzo dobrze, ja np. moge dać i na WOŚP i na Caritas.
P.S. Czy jedzenie dane głodującemu od krishnowca nie nasyci jego głodu? Bo jest niekatolickie?
Czy jak cię obroni przed napascia ktoś, to zapytasz go o wyznanie, czy chodzi do KOścioła i czy ma legitymację partyjna PiS?
czy ucieszysz się i podziekujesz?
Czy znaczenie ma czyn i jego efekty czy słowa i etykietki, metki, chojnie rozrzucane, bo nam zycie ułatwiają...
Pozdrówka
Ja jestem zwolennikiem maksymy pierwszych chrześcijan którzy wydawali pieniądze na jałmużnę wg mądrości:
“Niech jałmużna spoci się w Twojej ręce”.
Dać... czy nie dać... wesprzeć... czy nie…???!!!
Dam tam, gdzie mam pewność, że wspieram rzeczywiście potrzebujących a nie tych którzy na nich być może chcą ugrać swoje… .
Ponieważ mam watpliwości co do Owsiaka nie wspieram go ale wspieram tych którzy są bardziej wiarygodni i transparentni.
Gdyby czas antenowy przeznaczony na WOSP poświęcić na reklamę w dwu TV – środki z emisji reklam w tym czasie przewyższyłyby kilkakrotnie wpływy na cele SZ.
grześ -- 14.01.2008 - 16:30