“Ale nie! My (pisząc my nie mam na myśli mnie, Igły i jeszcze kogoś tam, ale Polaków jako ogół repretentowany publicznie przez polityków i media), otóż my zachowaliśmy się dokładnie tak, jak mógł sobie wymarzyć Gross. Swoim oburzeniem, zapewnieniami autorytetów (Strzembosz!), że sprawy nie było, przyznaliśmy mu rację. Sprawa jest gruba, Polacy wiedzą, ale się wypierają, nawet jak się im wyciągnie ich własne akta”
To się nazywa tchórzostwo elit, a ja niczemu winnym nie będąc muszę świecić oczami. jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Panie KJ
Najważniejszą rzecz napisał Odys:
“Ale nie! My (pisząc my nie mam na myśli mnie, Igły i jeszcze kogoś tam, ale Polaków jako ogół repretentowany publicznie przez polityków i media), otóż my zachowaliśmy się dokładnie tak, jak mógł sobie wymarzyć Gross. Swoim oburzeniem, zapewnieniami autorytetów (Strzembosz!), że sprawy nie było, przyznaliśmy mu rację. Sprawa jest gruba, Polacy wiedzą, ale się wypierają, nawet jak się im wyciągnie ich własne akta”
To się nazywa tchórzostwo elit, a ja niczemu winnym nie będąc muszę świecić oczami.
Jacek Jarecki -- 19.01.2008 - 20:32jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com