...ale Igła ma gości czy cuś.
Igła tak napisał, żeby podkreślić wspólnotę, ale dał wyróżnik, który jest możliwy do zakwestionowania, czyli wyznanie. Wśród palących raczej nie było chrześcijan, tylko ludzie uważający się za takich. Co do religijnej motywacji palonych, pytanie jest bezprzedmiotowe.
Ale też się omskłeś bo indywidualna odpowiedzialność jak najbardziej, tym bardziej że mord odbył się na terenie administrowanym przez Niemcy, ale kryterium podziału na palących i palonych było rasistowskie jak najbardziej.
Ta cała grossgate zresztą jest zbyt kiepska by naprawdę chodziło o jakieś miliardy. Dla mnie to facet napisał, zarobił i uwierzył w swą misję, ale gdyby faktycznie był to jakś spisek w celu wyłudzenia kasy, właśnie spiskowcy powinni pierwsi Grossa wyciszyć. Robi jedno dla nich dobre, bo prowokuje takie reakcje, jakie ty zalecasz, ale przestrzeliwuje temat, bo zwróć uwagę ile lat minęło od publikacji Sąsiadów.
I co? Nico!
Tyle tylko, ze tematy są już oswojone i Gross już na takiej fali nie popłynie. Mało tego, on będzie to kontynuował aż do książki która będzie jego osobistą skargą na złe przyjęcie jego poprzednich książek w Polsce.
Ale impet jaki dali mu Sąsiedzi jest nie do powtórzenia!
Nie uważam też, że jesteśmy w stanie medialnej wojny z Żydami.
To są tylko pokrzykiwania i tak naprawdę to plamę dają nasi historycy a szczególnie media. Historycy bo nie potrafią iść przed takimi jak Gross, a media bo są już zbyt zdziecinniałe i dosłownie każdą gadkę łykają byle tylko zadziwić odbiorców.
Na razicho bom się rozpisał a tu Igły poletko.
Pozdro
Sorry, że sie wtrącę...
...ale Igła ma gości czy cuś.
Igła tak napisał, żeby podkreślić wspólnotę, ale dał wyróżnik, który jest możliwy do zakwestionowania, czyli wyznanie. Wśród palących raczej nie było chrześcijan, tylko ludzie uważający się za takich. Co do religijnej motywacji palonych, pytanie jest bezprzedmiotowe.
Ale też się omskłeś bo indywidualna odpowiedzialność jak najbardziej, tym bardziej że mord odbył się na terenie administrowanym przez Niemcy, ale kryterium podziału na palących i palonych było rasistowskie jak najbardziej.
Ta cała grossgate zresztą jest zbyt kiepska by naprawdę chodziło o jakieś miliardy. Dla mnie to facet napisał, zarobił i uwierzył w swą misję, ale gdyby faktycznie był to jakś spisek w celu wyłudzenia kasy, właśnie spiskowcy powinni pierwsi Grossa wyciszyć. Robi jedno dla nich dobre, bo prowokuje takie reakcje, jakie ty zalecasz, ale przestrzeliwuje temat, bo zwróć uwagę ile lat minęło od publikacji Sąsiadów.
I co? Nico!
Tyle tylko, ze tematy są już oswojone i Gross już na takiej fali nie popłynie. Mało tego, on będzie to kontynuował aż do książki która będzie jego osobistą skargą na złe przyjęcie jego poprzednich książek w Polsce.
Ale impet jaki dali mu Sąsiedzi jest nie do powtórzenia!
Nie uważam też, że jesteśmy w stanie medialnej wojny z Żydami.
To są tylko pokrzykiwania i tak naprawdę to plamę dają nasi historycy a szczególnie media. Historycy bo nie potrafią iść przed takimi jak Gross, a media bo są już zbyt zdziecinniałe i dosłownie każdą gadkę łykają byle tylko zadziwić odbiorców.
Na razicho bom się rozpisał a tu Igły poletko.
Pozdro
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 20.01.2008 - 18:30