Fakt rozpisaleś się, ale poruszyłeś też temat bardzo dogłębnie.
A czy nie zauważasz w swoim środowisku tych zalęknionych, czasem głęboko ukrywanego lęku kobiety?
Wzorce rodzinne, są dobre, ale czasem też nie wystarczają, często kobieta stawia się w osobie ofiary, bo ma lęki, czasem z powodów błahych, które potem urastają.
Pani nie czytuję, coś nie mam zbyt dobrego zdania o pismach kobiecych, no taka juz jestem, wolę te postacie, które są postaciami historycznymi.
Staszek
Fakt rozpisaleś się, ale poruszyłeś też temat bardzo dogłębnie.
A czy nie zauważasz w swoim środowisku tych zalęknionych, czasem głęboko ukrywanego lęku kobiety?
Wzorce rodzinne, są dobre, ale czasem też nie wystarczają, często kobieta stawia się w osobie ofiary, bo ma lęki, czasem z powodów błahych, które potem urastają.
Pani nie czytuję, coś nie mam zbyt dobrego zdania o pismach kobiecych, no taka juz jestem, wolę te postacie, które są postaciami historycznymi.
Pozdrawiam serdecznie.:D
Alga -- 07.03.2008 - 14:14