przypadki decyzji o śmierci istoty ludzkiej... .

przypadki decyzji o śmierci istoty ludzkiej... .

jjmaciejowski

Nareszcie Pan przemówił ludzkim głosem! To kobieta może w pewnej sytuacji decydować o sobie? Czemu Pan wcześniej tego nie napisał? Byłoby łatwiej, bo jeśli są okoliczności usprawiedliwiające usunięcie ciąży, to lepiej nie dyskutować kiedy Pan ma prawo kobiecie zabraniać podjąć decyzję. Wolność człowieka, dana mu przez Boga, nie powinna być przez innych ludzi ograniczana. Przez Pana także.

Dyskusja nie dotcyzyła tego czy zabraniać ale ustalenia czy, kiedy mamy, oraz skąd wiemy, że nie ma człowieka – a więc możemy wtedy go sobie zabić(jeśli go nie ma).

Pan wyłozył swoje kryterium przyznawania statusu przynależności do rodzaju ludzkiego – który moim zdaniem jest niedorzeczny. Gdyż ciąża nie jest stanem chorobowym a poczęta istota ludzka nie jest pasożytem. Jeśli się mylę prosze przedstawić jakąś naukową ekspertyzę.

Napisałem o jedynym przypadku gdzie jest uzasadnione, bez wątpliwości dla mnie gdy Matka powinna mieć bezwględne prawo decydowania. Tym przypadkiem jest bezpośrednie zagrożenie życia czy to samym donoszeniem ciąży czy wskutek akcji porodowej.
Dla mnie ten jeden przypadek nie stanowi wątpliwości.

Ale nie dlatego, że nie mamy do czynienia z życiem ludzkim ale ze względu na zagrożenie życia ludzkiego Matki związanej z porodem.

Jak napisałem, poród zmienia fizjologię organizmu, w tak zasadniczy sposób, że to jest ten moment o jaki Pan tak uparcie pyta, a ja wielokrotnie odpowiadałem. Może niezbyt jasno, ale zakładam błyskotliwość adwersarza, przepraszam.

Czemu ma dowodzić zmiana fizjologii organizmu – tak się dzieje u wszystkich ssaków. Natomiast człowiek ma wolną wolę i sam może wybrać czas poczęcia w sposób wolny i dobrowolny.

W MOMENCIE GDY DZIECKO BIERZE PIERWSZY ODDECH STAJE SIĘ CZŁOWIEKIEM. Czy to jest wystarczająco jasne kryterium?

To kryterium jest na wskroś umowne i nie ma związku z jakością życia istoty ludzkiej. MOment ten polega tylko na tym, że w inny sposób pobiera tlen oraz pokarm. Jednak żadna zmiana istotowa i skokowa nie następuje – CZłowiek to Osoba, a nie istota oddychająca płucami. Gdyby Pan chciał w ten sposób okreslać Istotę ludzką to jest nią każdy ssak mający płuca… .

Pana definicja człowieka jest niedorzeczna i nic nie wnosząca do dyskusji. A jeszcze na jej podstawie uzasadniać aborcję ogromnym nadużyciem.

Celowo odniosłem się do Pańskiego doświadczenia towarzyszenia porodowi.
Pamięta Pan zapewne ten moment gdy dziciątko już jest urodzone ale nie odcięta jest pępowina… ? I co nie jest człowiekiem? Przed przecięciem?

Gdyby nawet przyjąc Pana definicję to wszelkie ograniczenia aborcji do różnych faz rozwoju byłyby nieuzasadnione a prawo zabrania dokonywania aborcji w odniesieniu do liczby tygodni lub miesięcy życia. tej definicji nikt nie przyjmuje kto podchodzi na serio do życia ludzkiego.

A nasza dyskusja nie zaczęła się od tego kiedy organizm staje się człowiekiem, ale od prawa kobiet do decydowania o sobie. Pan im tego odmawiał.

Nadal uważam, że poza tym jednym przypadkiem – zagrożenia życia, nie można za cenę konformizmu skazywać na śmierć istotę ludzką.

Teraz Pan pisze, że jednak czasem może kobieta o sobie zdecydować. A co zrobić z przypadkiem, gdy nie ma biologicznego zagrożenia, ale kobieta widzi wybór: usunięcie ciąży lub samobójstwo.

Tak w jednym przypadku ale nie z tego powody, że dziecko jest “pasorzytem”, Ale innego a to zasadnicza różnica.

Czy w takim wypadku też ma Pana zdaniem prawo do podjęcia decyzji o przerwaniu ciąży czy musi zabić siebie?

Osobie która chce targnąć się na swoje życie należy okazać wszelką dostępną pomoc psychologidzną – Pan jako psycholog powinien to wiedzieć.
Targnięcie się na życie nie jest przypadkiem wskazującym na pełne zdrowie psychiczne.

W przypadku konfliktu: życie Matki albo dziecka. Mamy konflikt równorzędny, obiektywny i Matka ma prawo decydować.

Gdyby Pan uznał, że zabicie jednego życia jest mniejszym złem niż zabicie dwóch, to proszę pomyśleć o kryterium rozpoznawania kiedy kobieta rzeczywiście chce popełnić samobójstwo, a kiedy mówi tak, tylko po to, aby móc legalnie usunąć ciążę! To nie ma końca.

Nikt nie ma prawa traktować życia istoty ludzkiej przedmiotowo. Nawet grożąc samobójstwem.

Albo kobieta może podjąć taką decyzję zawsze albo nigdy. Dopuszczenie dowolnego wyjątku kasuje sensowność zakazu. I wykazaniu tej niekonsekwencji w poglądach „obrońców…” służyła moja z Panem dyskusja.

Nie prawda. Pan zna przypadki w których mimo normy bezglednej odnoszącej się do pozbawienia życia człowiekowi odstępuje się od wymierzenia kary. Np. stan niepoczytalności. A więc nie jest tak, że norma zakazu nie ma sensu. Pan z wyjątku czynić chce regułę, gdy tymczasem jest odwrotnie. Wyjątek potwierdza regułę.

Jeśli nie można traktować jego życia przedmiotowo to nie można sobie go niszczyć kiedy ma się na to ochotę.

Wolność dotyczy zajścia w ciążę lub nie. Natomiast wolność już nie dotyczy rozporządzaniem wg uznania życiem ludzkim.

Mam nadzieję, że jasno przedstawiłem mój punkt widzenia.

Protokół rozbieżności ustalony – świat się nie zawali od naszych różnic. A większość społeczna zadecyduje jakie rozwiązanie prawne zostanie zastosowane.

Pozdrawiam.

***********************
“Kto pyta nie błądzi…”


Czy można znielubić przyjaciół? By: merlot (217 komentarzy) 28 marzec, 2008 - 01:15
  • Merlocie By: odys (29.03.2008 - 00:32)
  • Tomku By: alga (28.03.2008 - 23:50)
  • Teraz zaczynam rozumieć By: merlot (28.03.2008 - 23:46)
  • Tomku By: alga (28.03.2008 - 23:34)
  • Iwono, Staszek wyjeżdża By: merlot (28.03.2008 - 23:04)
  • Tomek By: alga (28.03.2008 - 22:58)
  • Iwonko, By: merlot (28.03.2008 - 21:09)
  • Jeszcze jedno zdanie. By: poldek34 (28.03.2008 - 19:54)
  • Tomku By: poldek34 (28.03.2008 - 19:43)
  • Staszku, By: merlot (28.03.2008 - 19:02)
  • Tomku - Merlocie By: poldek34 (28.03.2008 - 18:31)
  • Igła By: poldek34 (28.03.2008 - 18:31)
  • Sorry By: alga (28.03.2008 - 18:09)
  • Tomku By: alga (28.03.2008 - 17:32)
  • Sajonara By: merlot (28.03.2008 - 16:35)
  • re By: max (28.03.2008 - 16:30)
  • Sajonara By: hgrisza (28.03.2008 - 16:17)
  • Panu Bogu świeczkę, a ... By: sajonara (28.03.2008 - 16:08)
  • Panie Merlot By: Gretchen (28.03.2008 - 16:08)
  • Panie Yayco By: merlot (28.03.2008 - 15:44)
  • Panno Gretchen By: merlot (28.03.2008 - 15:27)
  • Panie Merlot Szanowny By: Gretchen (28.03.2008 - 14:13)
  • Maxie By: hgrisza (28.03.2008 - 13:59)
  • Griszeq By: max (28.03.2008 - 13:29)
  • Maxie By: hgrisza (28.03.2008 - 13:15)
  • Tomku By: hgrisza (28.03.2008 - 13:09)
  • Dzisiaj jest poręczny dzień, By: yayco (28.03.2008 - 12:47)
  • Griszeq By: max (28.03.2008 - 12:43)
  • Griszequ By: merlot (28.03.2008 - 12:33)
  • Tomku By: hgrisza (28.03.2008 - 12:12)
  • Tomek By: alga (28.03.2008 - 12:09)
  • Prezesie By: merlot (28.03.2008 - 11:53)
  • Igła By: merlot (28.03.2008 - 11:04)
  • merlocie By: max (28.03.2008 - 09:58)
  • Różnica By: igla (28.03.2008 - 09:22)