Zabawa polega na tym, że w Polsce dopuszczone są do obrotu narkotyki tradycyjnie obecne w naszej kulturze. Jest to jedyny argument, na rzecz alkoholu – tradycja.
Natomiast odnośnie różnicowania narkotyków ze względu na ich legalność, to nie ma to związku z oceną moralną korzystania. W związku z tym Pański argument „prawny” przeciwko marihuanie jest słaby, bo niemerytoryczny.
Jeśli sejm zalegalizuje marihuanę, to stanie się ona dobra? Przecież legalność nie jest kategorią moralną tylko prawną. Przerywanie ciąży jest złem zarówno w Holandii jak i na Białorusi w nie mniejszym stopniu niż w Polsce, pomimo że polskie prawo zupełnie inaczej traktuje ten zabieg. Proszę przemyśleć, czy ma Pan rację. Czasem jest dobrze uznać swój błąd. To pomaga…
Panie Stanisławie!
Zabawa polega na tym, że w Polsce dopuszczone są do obrotu narkotyki tradycyjnie obecne w naszej kulturze. Jest to jedyny argument, na rzecz alkoholu – tradycja.
Natomiast odnośnie różnicowania narkotyków ze względu na ich legalność, to nie ma to związku z oceną moralną korzystania. W związku z tym Pański argument „prawny” przeciwko marihuanie jest słaby, bo niemerytoryczny.
Jeśli sejm zalegalizuje marihuanę, to stanie się ona dobra? Przecież legalność nie jest kategorią moralną tylko prawną. Przerywanie ciąży jest złem zarówno w Holandii jak i na Białorusi w nie mniejszym stopniu niż w Polsce, pomimo że polskie prawo zupełnie inaczej traktuje ten zabieg. Proszę przemyśleć, czy ma Pan rację. Czasem jest dobrze uznać swój błąd. To pomaga…
Jerzy Maciejowski -- 14.05.2008 - 11:42