Pan ma wyobrażenie o narkomanii takie mniej więcej z początku lat 80 poprzedniego stulecia.
Teraz raczej wybiera się narkotyk kierując się funkcją jaką może spełnić.
A badań jest mnóstwo. W warszawskim Instytucie Psychiatrii i Neurologii jest Zakład Badań nad Alkoholizmem i Toksykomaniami – prowadzą badania w tym zakresie.
Nie jest to jednak dyskusja o narkomanii więc dam sobie spokój.
Ja natomiast próbuję załapać o co Panu chodzi z tym Tuskiem i trawką.
Czy o to, że zapalił?
Czy o to, że zapalił nielegalnie?
Czy o to, że zapalił i się przyznał?
Czy o to, że nie wiemy co napisał w tej ankiecie?
Czy też może nie o niego samego idzie, a o to co Julia Pitera na ten temat powiedziala?
Mam wrażenie, że przerzuca się Pan jakoś między tymi różnymi wątkami.
Dodatkowo Grześ próbował Panu wyjaśnić, że to w gruncie rzeczy nie ma żadnego znaczenia co i kiedy zapalił Donald Tusk.
Pan chce oceniać to w kategoriach moralnych i etycznych?
Panie Poldku
Pan ma wyobrażenie o narkomanii takie mniej więcej z początku lat 80 poprzedniego stulecia.
Teraz raczej wybiera się narkotyk kierując się funkcją jaką może spełnić.
A badań jest mnóstwo. W warszawskim Instytucie Psychiatrii i Neurologii jest Zakład Badań nad Alkoholizmem i Toksykomaniami – prowadzą badania w tym zakresie.
Nie jest to jednak dyskusja o narkomanii więc dam sobie spokój.
Ja natomiast próbuję załapać o co Panu chodzi z tym Tuskiem i trawką.
Czy o to, że zapalił?
Czy o to, że zapalił nielegalnie?
Czy o to, że zapalił i się przyznał?
Czy o to, że nie wiemy co napisał w tej ankiecie?
Czy też może nie o niego samego idzie, a o to co Julia Pitera na ten temat powiedziala?
Mam wrażenie, że przerzuca się Pan jakoś między tymi różnymi wątkami.
Dodatkowo Grześ próbował Panu wyjaśnić, że to w gruncie rzeczy nie ma żadnego znaczenia co i kiedy zapalił Donald Tusk.
Pan chce oceniać to w kategoriach moralnych i etycznych?
A niby dlaczego? I po co?
Gretchen -- 15.05.2008 - 12:39