nie założyłam się, że Niemcy (jakiś kreton w niemieckim MSZ z SPD) opowiedzą się po stronie Rosji, plotąc jakieś idiotyzmy o złamaniu prawa międzynarodowego przez Gruzinów i uzasadnionej interwencji rosyjskiej na terytorium Gruzji.
Cholera, nawet w moich “teoriach spiskowych” taki debilizm się nie mieścił.
Niedaleko pada SPD od Schroedera…
Ciekawe, po co Merkel jedzie do Moskwy. I czemu Sarkozy siedzi cicho.
@
nie założyłam się, że Niemcy (jakiś kreton w niemieckim MSZ z SPD) opowiedzą się po stronie Rosji, plotąc jakieś idiotyzmy o złamaniu prawa międzynarodowego przez Gruzinów i uzasadnionej interwencji rosyjskiej na terytorium Gruzji.
Cholera, nawet w moich “teoriach spiskowych” taki debilizm się nie mieścił.
Niedaleko pada SPD od Schroedera…
Ciekawe, po co Merkel jedzie do Moskwy. I czemu Sarkozy siedzi cicho.
Dymitr Bagiński -- 09.08.2008 - 16:49