Ano można przelicytować, ino ja nie jestem pewna czy to tylko “przelicytowanie” było. Wiele maleńkich (niby nic nie znaczących) faktów wskazuje, że Saakaszwili nie wytrzymał “ciśnienia” prowokacji rosyjskiej. I to, z jednej strony, można policzyć mu jako gruby błąd.
Usiłuję poskładać do kupy setki wiadomości i artykułów, jakie zbierałam sobie “po Kosowie” a’propos rozwoju sytuacji w krajach obciążonych różnistymi separatyzmami, w tym w Gruzji.
I nawet jak je ostatecznie pozbieram (w sensie wyciągnięcia wniosków i oceny sytuacji), to nic nie napiszę zanim nie pojawią się jakieś profesjonalne opracowania. Kto by się tam zdaniem jakiejś wirtualnej “Magii” przejmował?
Najwyżej coś skomentuję. Tak wolę. Ale nie zaglądając na S24 czy na PN. To ponad moje siły. :)
Bananie
Ano można przelicytować, ino ja nie jestem pewna czy to tylko “przelicytowanie” było. Wiele maleńkich (niby nic nie znaczących) faktów wskazuje, że Saakaszwili nie wytrzymał “ciśnienia” prowokacji rosyjskiej. I to, z jednej strony, można policzyć mu jako gruby błąd.
Usiłuję poskładać do kupy setki wiadomości i artykułów, jakie zbierałam sobie “po Kosowie” a’propos rozwoju sytuacji w krajach obciążonych różnistymi separatyzmami, w tym w Gruzji.
I nawet jak je ostatecznie pozbieram (w sensie wyciągnięcia wniosków i oceny sytuacji), to nic nie napiszę zanim nie pojawią się jakieś profesjonalne opracowania. Kto by się tam zdaniem jakiejś wirtualnej “Magii” przejmował?
Najwyżej coś skomentuję. Tak wolę. Ale nie zaglądając na S24 czy na PN. To ponad moje siły. :)
Pozostaję niezmiennie…
Magia -- 11.08.2008 - 16:03