“W rosyjskiej “9 Kompanii” chłopaki urządzają sobie całym plutonem seksik z wynajętą panienką, wszystko w kolejności i porządku, jak to w armii”
wydaje mi się, że w ogóle nie zakumałeś tej sceny…
Zakumałem, ale przedstawiam ją tak, jak przedstawione jest sikanie na Rydza – bez wnikania w detal. Czy my “zakumaliśmy” sikanie na Rydza? Może jest w tym jakaś głębia, uzasadniająca ten akt?
Odniesienie się tylko do elementów drugorzędnych oznacza jak rozumiem, że zgadzasz się z główną myślą mojego komentarza (tzn. przesłanek wynikających z tytułu, ogólnej żenady polskich produkcji z ostatnich 20-30 lat dotyczących wojny i klasycznego zabiegu marketingowego, który obrócił się przeciw jego twórcy)?
@Docent
nie swoje pieniądze, trzeba dodać
“W rosyjskiej “9 Kompanii” chłopaki urządzają sobie całym plutonem seksik z wynajętą panienką, wszystko w kolejności i porządku, jak to w armii”
wydaje mi się, że w ogóle nie zakumałeś tej sceny…
Zakumałem, ale przedstawiam ją tak, jak przedstawione jest sikanie na Rydza – bez wnikania w detal. Czy my “zakumaliśmy” sikanie na Rydza? Może jest w tym jakaś głębia, uzasadniająca ten akt?
Odniesienie się tylko do elementów drugorzędnych oznacza jak rozumiem, że zgadzasz się z główną myślą mojego komentarza (tzn. przesłanek wynikających z tytułu, ogólnej żenady polskich produkcji z ostatnich 20-30 lat dotyczących wojny i klasycznego zabiegu marketingowego, który obrócił się przeciw jego twórcy)?
Barbapapa -- 07.09.2008 - 12:31