Jeśli chodzi o wszelkie twoje wątpliwości dotyczące “strony produkcyjnej” to zgadzam się całkowicie :)
moim nieskromnym zdaniem polscy filmowcy powinni być trzymani z daleka od jakiegokolwiek filmu historycznego.
o to to – miast jednego kostiumowego gniota cztery współczesne debiuty…
jakoś tak mi się przypomniały dwie polskie “superprodukcje” – Quo Vadis i Wiedźmin…
a co do tego konkretnego projektu – nie widziałem scenariusza więc nie mam zdania. Tylko mi ciarki po plecach przechodzą, jak widzę różnych strażników moralności i poprawności zaczynających gmerać przy filmach
Mad Dogu
Jeśli chodzi o wszelkie twoje wątpliwości dotyczące “strony produkcyjnej” to zgadzam się całkowicie :)
moim nieskromnym zdaniem polscy filmowcy powinni być trzymani z daleka od jakiegokolwiek filmu historycznego.
o to to – miast jednego kostiumowego gniota cztery współczesne debiuty…
jakoś tak mi się przypomniały dwie polskie “superprodukcje” – Quo Vadis i Wiedźmin…
a co do tego konkretnego projektu – nie widziałem scenariusza więc nie mam zdania. Tylko mi ciarki po plecach przechodzą, jak widzę różnych strażników moralności i poprawności zaczynających gmerać przy filmach
http://podcastsportowy.wordpress.com/
xipetotec -- 07.09.2008 - 13:53