jeśli ktoś mówi, że jego celem jest eliminacja pewnego typu poglądów z debaty publicznej, to nie ma po prostu o czym rozmawiać. To nie jest nauka, tylko propaganda.
Debata publiczna będzie rozsądniejsza i bardziej konstruktywna, gdy się z niej wyeliminuje np. poglądy rasistowskie. I skąd pretensja, że to nie nauka? A mówił ktoś, że to nauka? Polityka ;p
do odstrzału
jeśli ktoś mówi, że jego celem jest eliminacja pewnego typu poglądów z debaty publicznej, to nie ma po prostu o czym rozmawiać. To nie jest nauka, tylko propaganda.
Debata publiczna będzie rozsądniejsza i bardziej konstruktywna, gdy się z niej wyeliminuje np. poglądy rasistowskie. I skąd pretensja, że to nie nauka? A mówił ktoś, że to nauka? Polityka ;p
nyom -- 16.12.2008 - 00:45