sądzę, że Polonia kiedyś miała Warszawę (vide Bahdaj), potem ją straciła.
I nigdy nie odzyska, bo stała się za grzeczna. Będzie wegetować na Muranowie i na Nowym Mieście, a szaliki kitrać pod kurtkami, zmierzając na mecze.
Proszę napisać, jaki to klub, na 95% będę wiedzieć, co za jeden :) Ja znam wszystkie prawie Granaty Skarżysko, Prochy Pionki, Pilice Białobrzegi…
Jakże to, prawda, przydatne w nauce geografii :)
Jakże Pan jednak jest złym człowiekiem, drogi Referencie. Merlot będzie musiał lecieć po miednicę, hi hi hi.
Moje prawactwo?
Dwa lata temu nazad byłabym Pana wierną akolitką. Potem mi się światopogląd (stety, niestety?) bardzo skomplikował.
Kiedyś pisałem teksty ostre, a teraz jest…
Nie wiem w sumie. Na zakręcie jestem, albo i rozstajach.
Aha – w gimnazjum byłam bramkarzem. Niewysokim.
W całym sezonie 2001/2002 puściłam dwa gole. Skutkiem czego moja drużyna zanotowała w nieistniejącej tabeli (kto by to spisywał?) jeden remis dwa do dwóch.
Panie Referencie,
sądzę, że Polonia kiedyś miała Warszawę (vide Bahdaj), potem ją straciła.
I nigdy nie odzyska, bo stała się za grzeczna. Będzie wegetować na Muranowie i na Nowym Mieście, a szaliki kitrać pod kurtkami, zmierzając na mecze.
Proszę napisać, jaki to klub, na 95% będę wiedzieć, co za jeden :) Ja znam wszystkie prawie Granaty Skarżysko, Prochy Pionki, Pilice Białobrzegi…
Jakże to, prawda, przydatne w nauce geografii :)
Jakże Pan jednak jest złym człowiekiem, drogi Referencie. Merlot będzie musiał lecieć po miednicę, hi hi hi.
Moje prawactwo?
Dwa lata temu nazad byłabym Pana wierną akolitką. Potem mi się światopogląd (stety, niestety?) bardzo skomplikował.
Kiedyś pisałem teksty ostre, a teraz jest…
Nie wiem w sumie. Na zakręcie jestem, albo i rozstajach.
Aha – w gimnazjum byłam bramkarzem. Niewysokim.
W całym sezonie 2001/2002 puściłam dwa gole. Skutkiem czego moja drużyna zanotowała w nieistniejącej tabeli (kto by to spisywał?) jeden remis dwa do dwóch.
pozdrawiająco uśmiechająco
Pino MC