I powiem więcej, sam do nich ciasto gniecie, jak mu tekstowiskowe potyczki zbyt dużo czasu nie zajmują. I tak jak prawisz, nawet jajka żadnego nie wbijając.
A w dniu Wigilii, te szczególne z kapustą i grzybami – inne niż wszystkie, bo na kiszonej podsmażanej kapuście robione.
Przyznam bez bicia, że i bardziej egzotyczne też robi – na przykład takie chińskie won-ton, które po ugotowaniu wyglądają jak meduzy przy plaży w Ustce pływające.
Ale rizotto nie jest głodnym jedzeniem. Ma w sobie poezję i czar.
Kuchnia, w odróżnieniu od polityki nie jest albo-albo.
Jest kompletnie ponad podziałami.
Karczmarz, Renato
jest pierożków wszelkich wielkim amatorem.
I powiem więcej, sam do nich ciasto gniecie, jak mu tekstowiskowe potyczki zbyt dużo czasu nie zajmują. I tak jak prawisz, nawet jajka żadnego nie wbijając.
A w dniu Wigilii, te szczególne z kapustą i grzybami – inne niż wszystkie, bo na kiszonej podsmażanej kapuście robione.
Przyznam bez bicia, że i bardziej egzotyczne też robi – na przykład takie chińskie won-ton, które po ugotowaniu wyglądają jak meduzy przy plaży w Ustce pływające.
Ale rizotto nie jest głodnym jedzeniem. Ma w sobie poezję i czar.
Kuchnia, w odróżnieniu od polityki nie jest albo-albo.
merlot -- 27.01.2009 - 00:53Jest kompletnie ponad podziałami.