będąc wprawdzie w oczywistych relacjach z Karczmarzem, nie mam zamiaru brać odpowiedzialności za jego przekomarzanki z Tobą.
Zapewniam Cię, że w tej sprawie, ja merlot, nie użyłbym niestosownego porównania z damą w stosunku do Twojej walecznej osobowości.
Karczmarz jest poczciwy, lubi świat, ludzi i jedzenie i mówi, to co myśli. Lubi też panny stróżówny, podobno zresztą z jedną z nich miał krótki romans. Bez konsekwencji.
Pozdrawiam serdecznie i spieszę czytać tekst o złodziejach…
Renato,
będąc wprawdzie w oczywistych relacjach z Karczmarzem, nie mam zamiaru brać odpowiedzialności za jego przekomarzanki z Tobą.
Zapewniam Cię, że w tej sprawie, ja merlot, nie użyłbym niestosownego porównania z damą w stosunku do Twojej walecznej osobowości.
Karczmarz jest poczciwy, lubi świat, ludzi i jedzenie i mówi, to co myśli. Lubi też panny stróżówny, podobno zresztą z jedną z nich miał krótki romans. Bez konsekwencji.
Pozdrawiam serdecznie i spieszę czytać tekst o złodziejach…
merlot -- 29.01.2009 - 20:22