Co prawda do Grzesia napisaliśmy dość rozbieżnie, ale to przecież temu Grzesiowi nie zaszkodzi. :)
Do wiadomości nie przyjmujemy ani tego jacy jesteśmy, ani kim jesteśmy. Przynajmniej nie zawsze.
Ja i tak sobie gratuluję przynajmniej tego, że wiem kiedy odstępuję . To już coś.
Wciąż jednak tak łatwo się gubię, tak łatwo mnie sprowokować, zasiać wątpliwości, wytrącić, przekabacić...
Wiem gdzie jest pion, a nawet gdzie poziom, i mimo to nadal tracę z oczu siebie, drogę, drogę, siebie.
Kiedy się wydostanę, to dostrzegam wartość zagubienia.
Obyśmy gubili się jak najrzadziej.
Pozostaję z nadzieją, że spotkam Cię jeszcze w tym Tygodniu.
Dobrej nocy wiosennej. I dnia.
Rafał
Co prawda do Grzesia napisaliśmy dość rozbieżnie, ale to przecież temu Grzesiowi nie zaszkodzi. :)
Do wiadomości nie przyjmujemy ani tego jacy jesteśmy, ani kim jesteśmy. Przynajmniej nie zawsze.
Ja i tak sobie gratuluję przynajmniej tego, że wiem kiedy odstępuję . To już coś.
Wciąż jednak tak łatwo się gubię, tak łatwo mnie sprowokować, zasiać wątpliwości, wytrącić, przekabacić...
Wiem gdzie jest pion, a nawet gdzie poziom, i mimo to nadal tracę z oczu siebie, drogę, drogę, siebie.
Kiedy się wydostanę, to dostrzegam wartość zagubienia.
Obyśmy gubili się jak najrzadziej.
Pozostaję z nadzieją, że spotkam Cię jeszcze w tym Tygodniu.
Dobrej nocy wiosennej. I dnia.
Gretchen -- 06.04.2009 - 00:08