Z jednej strony Gowin biadolił u Michniewicz nad losem mediów w tych sobotnich porankach, a z drugiej robili wszystko, by się to rozleciało.
SLD, to skończeni hipokryci. Z jednej strony załamywali ręce(oczywiście na antenie)jak to dziennikarzom łamie się sumienia i gnie kręgosłupy, a z drugiej chodziło im tylko o to aby zainstalować kilku swoich przyjemniaczków w poszczególnych antenach.
co do PiS-u, to nawet nie miałem złudzeń. Oni wychodzą z poniekąd pragmatycznego założenia, że skoro wszystko co komercyjne, co się rusza i potrafi sklecić dwa zdania na krzyż, jest przeciwko nim, to przynajmniej publiczne media podporządkują swojej opcji, jak nadarzy się okazja.
Tyle, że nawet w najczarniejsze dni Czabańskiego I Targalskiego w radiu, Skowroński miał autonomię, aby w porozumieniu z zespołem realizować świetną ramówkę i podnosić prestiż radia, które na początku XXI zupełnie się rozlazło i straciło swój wyraz.
Jethon praktycznie niczego nie zmieniła.
Odszedł ten wesołek z Radia Kraków, wrócił Sosnowski. Narodziła się fajna inicjatywa, by przez pieniądze uzyskane ze zbiórki promować projekty, które w komercyjnej rzeczywistości i wymogach jakiś abstrakcyjnych wyliczeń biurokratycznych nie miałyby szans ujrzeć światła dziennego.
Teraz zamiast Trójkowego znaku jakości, czeka nas – publicystyczny czas staczania się w dół. Wzorem “Jedynki”.
Nie podoba mi się to.
Jak napisałem. Ten szajs wylewa się zewsząd. Nie potrzebuję jego nadreprezentacji jeszcze w Trójce.
Grześ
No i Platforma do tego łapy przyłożyła.
Z jednej strony Gowin biadolił u Michniewicz nad losem mediów w tych sobotnich porankach, a z drugiej robili wszystko, by się to rozleciało.
SLD, to skończeni hipokryci. Z jednej strony załamywali ręce(oczywiście na antenie)jak to dziennikarzom łamie się sumienia i gnie kręgosłupy, a z drugiej chodziło im tylko o to aby zainstalować kilku swoich przyjemniaczków w poszczególnych antenach.
co do PiS-u, to nawet nie miałem złudzeń. Oni wychodzą z poniekąd pragmatycznego założenia, że skoro wszystko co komercyjne, co się rusza i potrafi sklecić dwa zdania na krzyż, jest przeciwko nim, to przynajmniej publiczne media podporządkują swojej opcji, jak nadarzy się okazja.
Tyle, że nawet w najczarniejsze dni Czabańskiego I Targalskiego w radiu, Skowroński miał autonomię, aby w porozumieniu z zespołem realizować świetną ramówkę i podnosić prestiż radia, które na początku XXI zupełnie się rozlazło i straciło swój wyraz.
Jethon praktycznie niczego nie zmieniła.
Odszedł ten wesołek z Radia Kraków, wrócił Sosnowski. Narodziła się fajna inicjatywa, by przez pieniądze uzyskane ze zbiórki promować projekty, które w komercyjnej rzeczywistości i wymogach jakiś abstrakcyjnych wyliczeń biurokratycznych nie miałyby szans ujrzeć światła dziennego.
Teraz zamiast Trójkowego znaku jakości, czeka nas – publicystyczny czas staczania się w dół. Wzorem “Jedynki”.
Nie podoba mi się to.
partyzant -- 03.03.2010 - 21:46Jak napisałem. Ten szajs wylewa się zewsząd. Nie potrzebuję jego nadreprezentacji jeszcze w Trójce.