Czyżykiewicza lubię, mur berliński kojarzy mi się z piosenką “Mein Berlin”, wrzucę.
A w ogóle to tęsknię sobie za Niemcami, a dosyć mam tego, co mnie otacza.
Chyba trza mi na cały lipiec se do Dojczlandu wyjechać, tylko skud kasę wezmę, no i pracy pewnie wtedy powinienem szukać.
A w ogóle jak to jest,że się chce tego, czego nie ma, a jak jest, to znowu chce się czegoś innego.
Wieczne, kurwa, niespełnienie.
No cóż, już ktoś monolog “Fausta” o tym napisał.
A ten to był, co go nie lubię, bo Hoffmana nie lubił.
A ja zamiast czytać/oglądać po niemiecku, czytam po polskiemu Clive Barkera, jak tu się dziwić, że się sukcesów nie ma.
No nijak.
Polityka to syf,
Czyżykiewicza lubię, mur berliński kojarzy mi się z piosenką “Mein Berlin”, wrzucę.
A w ogóle to tęsknię sobie za Niemcami, a dosyć mam tego, co mnie otacza.
Chyba trza mi na cały lipiec se do Dojczlandu wyjechać, tylko skud kasę wezmę, no i pracy pewnie wtedy powinienem szukać.
A w ogóle jak to jest,że się chce tego, czego nie ma, a jak jest, to znowu chce się czegoś innego.
Wieczne, kurwa, niespełnienie.
No cóż, już ktoś monolog “Fausta” o tym napisał.
A ten to był, co go nie lubię, bo Hoffmana nie lubił.
A ja zamiast czytać/oglądać po niemiecku, czytam po polskiemu Clive Barkera, jak tu się dziwić, że się sukcesów nie ma.
grześ -- 23.02.2012 - 20:50No nijak.