Ja naprawdę w S24 mało co już czytam, a jak czytam to po prostu źle to na mnie działa.
Nie zamierzam dla kogoś dobrego samopoczucia czytać rzeczy, które mnie albo męczą albo nudzą albo momentami brzydzą.
I nieraz robiłem zastrzeżenie, że w S24 jest wielu świetnych blogerów, ale giną ich teksty w powodzi bylejakich komentarzy i komentarzy prymitywnych.(i przecież nie będę zastrzegał tego za każdym razem, gdy piszę o S24)
A ja wolę poczytać se Kinga, albo blogera Navairę albo belferblog albo nawet teksty o oszczędzaniu u Lisa.
Dlaczego ja mam dobrowolnie karmić się złymi emocjami innych?
mam za dużo swoich złych, wolę więc dostarczać sobie pozytywnych.
@JJ
no ale masz pretensję o szczerość?
Ja naprawdę w S24 mało co już czytam, a jak czytam to po prostu źle to na mnie działa.
Nie zamierzam dla kogoś dobrego samopoczucia czytać rzeczy, które mnie albo męczą albo nudzą albo momentami brzydzą.
I nieraz robiłem zastrzeżenie, że w S24 jest wielu świetnych blogerów, ale giną ich teksty w powodzi bylejakich komentarzy i komentarzy prymitywnych.(i przecież nie będę zastrzegał tego za każdym razem, gdy piszę o S24)
A ja wolę poczytać se Kinga, albo blogera Navairę albo belferblog albo nawet teksty o oszczędzaniu u Lisa.
Dlaczego ja mam dobrowolnie karmić się złymi emocjami innych?
grześ -- 27.02.2012 - 14:47mam za dużo swoich złych, wolę więc dostarczać sobie pozytywnych.