ja sobie psychiatryk odpuściłem. nie chce mi się babrać w szambie.
oskary jak zwykle mało mnie obchodzą, bo i tak nie jestem targete większości galowych filmów.
właśnie czytam klasyczną książkę podróżniczą A. David Neel “Mistycy i magowie Tybetu”. nowe wydanie, nowe tłumaczenie. inne niż to z Przedświtu. polecam :)
grzesiu
ja sobie psychiatryk odpuściłem. nie chce mi się babrać w szambie.
oskary jak zwykle mało mnie obchodzą, bo i tak nie jestem targete większości galowych filmów.
właśnie czytam klasyczną książkę podróżniczą A. David Neel “Mistycy i magowie Tybetu”. nowe wydanie, nowe tłumaczenie. inne niż to z Przedświtu. polecam :)
Docent_Stopczyk -- 27.02.2012 - 14:07