Ona troche ogólnie tak wygląda :-) – przynajmniej zimą.
To taka mieszanka huskiego z wilczurem, wiec ma siersci masę, w sumie futro jak u niedźwiedzia. No i ciałka też jak calkiem sporo.
Wysterylizowana jest i zona – weterynarz – mowi ze to dlatego.
Tak w ogole to pieski chybaby sie chetnie zaprzyjaznily ;-)
Wiesz ten kolega mojej dodżycy, to też pies mojej mamy, więc wychodzi że też moj ;-)
W ogole pieski obydwa sa b.towarzyskie – chetne do zabawy z kazdym, choc czasami zazdrosne o siebie troszeczkę :-). Ciekawe jakby wygladło spotkanie całego tego towarzystwa?...
A tą zdobycz czerwono-białą przytargał do domu ze spaceru sam:), ze 3 kilometry niósł i zabrać sobie nie dał.
Eh, to był pies, acz krejzol totalny i blizny po nim zostawały.
Znaczy nieobliczalny był, niestety.
Ty weź mnie nie denerwuj. Pokazujesz zdjęcia pieseczka wielkości mojego, a potem pokazujesz zdjęcia wieeeelkiego psa i mówisz, że na tym i na tym to ja widzę to samo. :)
to na któych się tak różni rozmiarowo?
:)
Bo ja z tego, co pamietam, to zdjęcia gdzieś wszystkie (chyba) w podobnym czasie były robione, acz to juz kilka lat temu było i nie ja robiłem, więc moge się mylić:)
to na któych się tak różni rozmiarowo?
:)
Bo ja z tego, co pamietam, to zdjęcia gdzieś wszystkie (chyba) w podobnym czasie były robione, acz to juz kilka lat temu było i nie ja robiłem, więc moge się mylić:)
P.S. Od tego, co ty zapodałaś, na pewno był większy:)
Ale tak na marginesie nie widze takiej roznicy w rozmiarach jak Gretchen.
Coś musi byc z nia nie tak ;-)
Choc moze ten koc powodowac, ze pies sie pieseczkiem wydaje…
komentarze
ale łupież to un ma!
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 22.02.2009 - 16:42406 300 zł~
no jest trochę fleja
Docencie
i zaś mi gupio.
Widzę sympatyczne fotki,zaangażowanie,a mnie się jakoś nie chce pokazać też miłych ,ładnych miejsc.
Muszę pogadać ze soba na osobności.
Fajne!
Pozdrówka
Zenek -- 22.02.2009 - 17:45Zenku
koniecznie! ... fotek nigdy za mało :)
pzdr
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 17:47Stopczyku
Pies! Jaki psi pies. Imię, jak ma na imię?
Gretchen -- 22.02.2009 - 17:50>Gre
Borys ;-)
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 18:01Przemek :-DDDDD
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 22.02.2009 - 18:01406 300 zł~
He he
Ale on nie wygląda na złego :)
Borys… Ładnie.
Gretchen -- 22.02.2009 - 18:07>Gre
wiesz mądry to on też nie jest :) łagodny też niekoniecznie … ma jakąś korbę ostatnio i się sadzi do ludzi :/
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 18:13Stopczyku
Chcesz powiedzieć, że un jest tylko urodziwy?
Korbę to każdy ma od czasu do czasu i się sadzi do ludzi. Może to przez tę zimę...
Gretchen -- 22.02.2009 - 19:48>Gre
może tak… zobaczymy latem :)
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 19:49Stopczyku
On jest u Was jakoś od niedawna? Tak mi wychodzi w głowie, ale nie wiem czy dobrze. :)
Poza tym ma więcej zalet: jest skoczny i umie się uśmiechać.
Gretchen -- 22.02.2009 - 20:12>Gre
trzecią zimę, ale czwarty rok :)
taki był jak miał około 2 miesięcy
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 20:25Aaaahaaa... :)
No patrz Pan i się znarowił. Może dojrzewa?
Bardzo przyjemne te fotki Docencie, bo chyba się skupiłam na Borysie nie dając głosu merytorycznego.
Gretchen -- 22.02.2009 - 20:25>Gre
generalnie o psa chodziło :) ... jak był mały (zaraz po zrobieniu tej fotki) to złapał baszeriozę ... ale się wylizał ...
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 20:28Cudny
oraz całkiem do siebie podobny od młodości.
:)
Gretchen -- 22.02.2009 - 20:27nom
to białe pod szyją mu zostało (patrz fot. 6) :P
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 20:35Super...fotki
a zwłaszcza super psina szalejąca w białym puchu.
Pozdrowienia
Mireks -- 22.02.2009 - 20:37no pies
lubi śnieg … i wodę ... musi ma coś z wodołaza :P
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 20:44hmm - w sumie korzystając z okazji...
To moja dodżyca ;-)
Krnąbrna, nieposłuszna i w ogóle kochany piesek :-)
Tu chwilę przed zabawą z kolegą:
Tu podczas zabawy:
A tu później po spacerze:
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 22.02.2009 - 21:22o rany!
piękna… nasz pies też jest krnąbrny i nieposłuszny … i też jest kochany
na ostatnim zdjęciu wygląda jak niedźwiedź ... znaczy dodżyca :)
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 21:33Powstrzymywałam się...
Ale Jacek mnie sprowokował :)
To pies mojej mamy co prawda, ale psy naszych rodziców są naszymi psami.
:))
Gretchen -- 22.02.2009 - 21:37Docencie
Ona troche ogólnie tak wygląda :-) – przynajmniej zimą.
To taka mieszanka huskiego z wilczurem, wiec ma siersci masę, w sumie futro jak u niedźwiedzia. No i ciałka też jak calkiem sporo.
Wysterylizowana jest i zona – weterynarz – mowi ze to dlatego.
Tak w ogole to pieski chybaby sie chetnie zaprzyjaznily ;-)
pzdr
Jacek Ka. -- 22.02.2009 - 21:39Gretchen
Wiesz ten kolega mojej dodżycy, to też pies mojej mamy, więc wychodzi że też moj ;-)
W ogole pieski obydwa sa b.towarzyskie – chetne do zabawy z kazdym, choc czasami zazdrosne o siebie troszeczkę :-). Ciekawe jakby wygladło spotkanie całego tego towarzystwa?...
pozdr
Jacek Ka. -- 22.02.2009 - 21:43>Gre
to ja też wyścigówkę wstawię :P
>Jacku
no np nasz Borys też jest pozytywnie nastawiony do innych psów … ludzi nie lubi :P
Docent Stopczyk -- 22.02.2009 - 21:43Docencie
Właściwie to go rozumiem – z ludźmi to trzeba uwazać ;-)
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 22.02.2009 - 21:46Na to spotkanie psów
raczej nie należałoby brać kotów? :)
Wyścigowy Borys ykstra!
A ta Twoja Jacku jest niesamowita. Jak zacznie to futro wymieniać na letnie to ho ho .
Gretchen -- 22.02.2009 - 21:47Gretchen
No tak z miesiąc to codziennie duza torba wyczesywania.
A w domu wszędzie tego i tak pełno.
Ale w lato tej siersci i tak sporo zostaje:
Choć wyglada lepiej ;-)
Jacek Ka. -- 22.02.2009 - 21:56pzdr
No coś Ty Jacek?
Dla mnie ona wygląda zupełnie inaczej. :)
Piękna jest, nie można powiedzieć.
Wiosny! Natychmiast!
Buuuuuuuu…
Gretchen -- 22.02.2009 - 21:57A to jest moja w wersji letniej
Zimwej nie mam, bo ona nie znosi spacerować zimą. Spryciula.
Gretchen -- 22.02.2009 - 22:03
@Docent
Cudo, nie pies :)
Banan -- 22.02.2009 - 22:10A ja? Znaczy moja psia miłość i współlokator 2 lata na studiach
Grzesiu
Trzecie zdjęcie bardzo intrygujące. Coś tam się tak połączyło, że nie wiadomo gdzie kończy się Grześ a zaczyna pies, albo odwrotnie… :)
Ostatnie rozwalające całkiem. Ile on wypił?
Ciekawe gdzie jest Mad, że Go nie ma w tej psiejskiej rozmowie.
Gretchen -- 22.02.2009 - 22:33Gretchen,odpowiedź na pyt ile wypił
na załączonym obrazku:)
A tą zdobycz czerwono-białą przytargał do domu ze spaceru sam:), ze 3 kilometry niósł i zabrać sobie nie dał.
grześ -- 22.02.2009 - 22:40Eh, to był pies, acz krejzol totalny i blizny po nim zostawały.
Znaczy nieobliczalny był, niestety.
Grzesiu
Miał osobowość, to jest ważne.
Mały to wiesz, musiał jakoś swoje bycie zaznaczyć.
A blizny to mężczyźnie dobrze robią na PR. :))
Gretchen -- 22.02.2009 - 23:07Eeee blizny już zeszły:(
a mały to on nie był, szczególnie że bydlę masywne było.
No i widzisz te zęby?
grześ -- 22.02.2009 - 23:26:)
Grzesiu
Znaczy, że te zdjęcia małego są z lat szczenięcych?
Zęby widziałam. Przerażające. :)
Bardzo przepraszam Grzesiu, ale poczułam do niego sympatię. Może ja tak mam, że pokażesz mi dowolne żyjątko a ja już je lubię?
Jak blizny zeszły? No to proszę tu nie przesadzać z głębokością ran.
No.
:)
Gretchen -- 23.02.2009 - 00:16Nie, no to sa już zdjęcia raczej z późnego szczeniectwa, znaczy
większy już prawie nie był, ale nie widać tu piesa w całej okazałości:)
Ale jeszcze trochę ząbków na dobranoc:)
A rany bolesne były, ale piwo pomagało na ból:)
grześ -- 23.02.2009 - 00:30A sympatię do piesa to większość co go znała ,czuła, niestety on nie zawsze się odwdzięczał:(
Grzesiu
Ty weź mnie nie denerwuj. Pokazujesz zdjęcia pieseczka wielkości mojego, a potem pokazujesz zdjęcia wieeeelkiego psa i mówisz, że na tym i na tym to ja widzę to samo. :)
Luuuudzie!
I tak go lubię. I tak.
Gretchen -- 23.02.2009 - 00:37Gretchen,
to na któych się tak różni rozmiarowo?
grześ -- 23.02.2009 - 00:41:)
Bo ja z tego, co pamietam, to zdjęcia gdzieś wszystkie (chyba) w podobnym czasie były robione, acz to juz kilka lat temu było i nie ja robiłem, więc moge się mylić:)
Gretchen,
to na któych się tak różni rozmiarowo?
:)
Bo ja z tego, co pamietam, to zdjęcia gdzieś wszystkie (chyba) w podobnym czasie były robione, acz to juz kilka lat temu było i nie ja robiłem, więc moge się mylić:)
P.S. Od tego, co ty zapodałaś, na pewno był większy:)
grześ -- 23.02.2009 - 00:43Jak to na których?
Weź se obejrz pierwsze, a potem ostatnie.
Może zwariowałam, ale na pierwszym widzę małego pieska, i na czwartym, i na tym pijanym. Na ostatnich dwóch widzę wielkie bydlę .
Mam iść do psychiatry?
:)
Gretchen -- 23.02.2009 - 01:02Grzesiu
Ten Twoj piesek wyglada na niezla bestie :-)
Ale tak na marginesie nie widze takiej roznicy w rozmiarach jak Gretchen.
Coś musi byc z nia nie tak ;-)
Choc moze ten koc powodowac, ze pies sie pieseczkiem wydaje…
pzdr
Jacek Ka. -- 23.02.2009 - 05:50(Brak tytułu)
>grześ
niezły killer ten Twój piesek :)
no do kompletu brakuje tylko Snejka ;-)
Docent Stopczyk -- 23.02.2009 - 08:07