Lubię TOK FM.
Lubię je, jak jasna cholera, to jest dobrze robione warsztatowo medium, inteligentnie i z zacięciem ( czytaj z misją ).
Wścieka mnie TOK FM, jak jasna cholera, to doskonałe medium jest, z innego świata. Mojego ale jednak – nie.
Co nas łączy?
Mnie i TOK ?
No przecież nie uroda i dziennikarskie zdolności red. Wanatowej, gdzie mnie do jej , hmm – nazwijmy ogłady europejskiej i wpływów.
Jednak słucham TOK-a. I lubię jak, tak po kurewsku, prowokuje do używania słów ulubionych przez Ziemkiewicza i prawicowych pojebańców o kurzym rozumku Prawdziwego Polaka.
Hehe, mnie też.
Zastanawiam się tylko, czy oni robią to specjalnie, czy przez kurzy rozumek, własny, głupieją.
Kiedyś popełniłem na ś.p. salonie24 wpis o tym radiu. Pochwaliłem w nim 2 osoby. Jedną z nich był prowadzący program ekonomiczny Marek Tejchman ( 2giego nie zdradzę, po co mam chłopu krzywdę zrobić?)
I co?
Ano Tejchman już w TVN24 robi, gdzie z niego pajaca zmanierowanego, raz dwa, wyrychtują i jakieś ekonomiczne szkiełko dla Pisowskich inwestorów poprowadzi. I wzorem Martyny, tuningowane Mercedesy będzie pokazywał jako Fiaty 126p. Jako samochód dla Polaka Szaraka np.
A na jego miejsce przyszedł red. Mosz, z TVP znany.
Mnie osobiście z tego, że finansistę Mbwege pokazywał, któren pogodę ( ekonomiczną ) przewidywał na obraz i podobieństwo starego bacy. I z takim samym skutkiem. ( Baco, a będzie jutro pogoda? – ano będzie, albo i nie!!)
Teraz red. Mosz w moim ulubionym, rannym serwisie ekonomicznym, samych ważniaków gości i zadaje im pytanie – czy dzisiaj się wzbogaciliśmy , czy zbiednieliśmy?
Straszną zabawę z tym mają, a to prezes BCC ( to taka fikcyjna, lobbistyczna organizacja jest, przewalaczy na styku państwa i kapitału ) a to mój ulubiony prezes PeKaO Janek.K. Bielecki, a to inny dyrektor lub prezes a nawet profesor, jak na ten przykład Orłowski, serdeczny kolega prezia Kwasa i posła Kalisza.
I chłopcy świetnie się bawią. – A co by pan doradził – panie prezesie – drobnym inwestorom podczas załamania giełdowego? – bryluje red. Mosz. – Nie można wkładać wszystkich jajeczek do jednego koszyka – pada odp. pana prezesa/profesora, który jak widać przeczytał podręcznik dla początkującego maklera przed maturą. – Trzeba mieć lokaty bankowe oraz zabezpieczać się inwestycjami w nieruchomości – dodaje, dukając słowa, uczony prezes Krzyś, po darmowych, fundowanych przez RP kursach w Londynie. – No i inwestować długofalowo – dodaje dyr. ds. inwestycji kapitałowych, któregoś z banków z pierwszej dziesiątki ( w ramach rotacji międzybankowo/towarzyskiej rzucony do banku nr 7).
- Tak, tak – wyrywa się nagle prezes BCC, znany liberał od ograniczania zarobków innym – ale koszty pracy w Polsce są zbyt wysokie, a wydajność zbyt niska, wynagrodzenie średnie, to już 2tys. 800 a rząd nic z tym nie robi!!! – wykrzykuje liberalnie w imieniu wolnego rynku pracy. – Oczywiście – przytakują pozostałe baranie łby – każdy z nich zarabia co najmniej milion, + prywatna opieka lekarska, + fundusz emerytalny, + roczna odprawa. – No tak, ale jak panowie sądzicie? Czy fundusze emerytalne będą interweniowały na giełdzie – pyta serdecznie zatroskany red. Mosz. – A po co? – hurmem odpowiadają baranie łby, przecież one maja dbać o zyski swoich właścicieli – zawsze może być taniej, przecież drobny inwestor nie musi sprzedawać, a jak sprzedaje to głupi, szepcą. – Ale co zrobić ze strajkującymi górnikami, pielęgniarkami, drogowcami, celnikami i policjantami – szczerze dziwi się, wzruszony red. Mosz. – No panie redaktorze – wykrzykują tym razem cuzamen panięta/kurwie syny – przecież każdego fachowca można sprowadzić z zagranicy – rechoczą – czy pan wie ile km autostrady może wybudować taki Chińczyk, za miskę ryżu?
I tym optymistycznym, chińskim akcentem kończę – serdecznie podsumowuje dyskusję fachowców – red. Mosz.
I ja też na dziś podsumowuję i nie wróżę panu długiej kariery w moim ulubionym radiu. Panie redaktorze.
A ręce, nie wiedzieć czemu, coraz bardziej śmierdzą mi benzyną.
Gwiżdżąc piosenkę – Mam ręce w kieszeniach – oddalam się do jutra..
Ciapek… Śśśśiii… t
komentarze
No patrz Igła
Nie wiedziałam,że tak zgodnie się wk…śmy .Też to słyszałam ( mając MP3 nawinięta na uszy,bo w domu nie słucham)
Ufka -- 31.01.2008 - 19:55Żeby nie to,że byłam w autobusie i za głupią bym robiła,to przy tych radach durnego Małoczarnego miałam ochotę głośno się śmiać,a przy Chińczykach wygrażać.
Ale tylko w ramach protestu wypiszę się z PEKAO SA.Podobno po połączeniu z BPH niezły pierdolnik się zrobił,za to ten kawałek co został przy Polakach zupełnie nieźle się rozwija
Dobra Igła
to dawaj swoje rady
galopujący major -- 31.01.2008 - 20:00Major
jest w tekście.
Igła -- 31.01.2008 - 20:26Igła
Pani Ufko
Kiedy ja sie też bawię, jak ich słucham.
Igła -- 31.01.2008 - 20:37To tak jakby w pusty garnek stukać.
Też odpowiada.
Igła
ano słuchamy toka
bo inne radia walczą muzycznymi cepami i slowo mówione w pogardzie mają.
Mosz medialny jest i 001% słuchalności zapewnia może a abonamentu na toka nie ma.
Targalski , Czabański za te 60-80 mlnów z abonamentu wiele więcej nie daje.
takie życie
krzywilk -- 31.01.2008 - 21:40