Tak sobie myślę ( rzadko tak mam), jako blogger – Igła.
I nie bierzcie tego, jako stanowisko redakcji TXT, że różne ciekawe wątki się pojawiły ( widzę, jak wyżej ) ostatnio.
I tak głośno myśląc, to:
Znaczki pocztowe Docenta Stopczyka widzę.
Banery Borsuka.
Bezludną wyspę.
To może, znowusz głośno myślę, jakby Docent się zgodził, a konfederaci poparli, to może by Docent wymyślił znaczki – brązowy, srebrny, złoty – jako odznaczenia dla dobrego wpisu ( zindywidualizowane). I ten znaczek jako order by służył ( a Sergiusz pomyślałby jak by to na statystykę przerobić&głosowanie)?
Borsuk, jak by zechciał, to blogerom by banery wymyślił, jako ich fotkę, na którą by się zgodzić mogli?
A i znaczek, i baner/fotkę jakaś kapituła ( wybrana/wskazana) przyznawać by mogła, na koniec tygodnia/miesiąca?
Tak sobie dywaguję.
I wkleję to na chwilę na SG, korzystając z przywileju admina.
Pytając.
komentarze
To ja mam od razu pytanie wsteczne
Czy można się z tych zawodów wypisać będzie?
Bo ja za stary na zawody jestem i nie chcę kolki przed młodzieża prezentować.
Innymi słowy: nie jestem zainteresowany.
yayco -- 02.03.2008 - 18:06Toć
pod dyskusję poddaję&krytykę.
Igła -- 02.03.2008 - 18:07Nic więcej.
I to indywidualnie.
Igła
Igła
Trochę jakby anonimowość ogranicza. Anonimowość, to wolność w warunkach blogerskich. Odznaczenia to odwrotność cenzury. Dość ryzykowne to wszystko. Chyba, że odznaczenia by za jubileusze były. Fotki wybierane z przedstawionej palety.
Stary -- 02.03.2008 - 18:21Nie jest to zły pomysł ale łatwo go spaprać. W Polsce nie było tytułów szlacheckich. I dlatego wszyscy wszystkich tytułowali. Ale z grzeczności.
Ale pomysł nie jest zły.
Docent
się zgadza i zaczyna obmyślać koncepcję :)
“Moja religia kończy się na Judaszu. Patron od beznadziejnych spraw.”
Docent Stopczyk -- 02.03.2008 - 18:26To zbyt ładne są rzeczy, humory zbyt cenne
By systematyzować, bo wnet z zawiści jady
Już o znaczek bójka, trzech młodych lewicowców
Pochwyciwszy Yayca w kierunku studni wiedzie
Nadobnego starca, a tu czeladź Yaycowa z sieni
wnet wypada, krew na boisku, krzyki
W Igły boku szpada, właściwie jej ułomek
ten choć ranny z krzykiem, wielkim uderza przecie
łbem niby taranem i wszyscy już na dworze
w błocie się tarzają, wiele uciechy z tego
Damy nasze mają Delilah rzuca chustkę
Alga się zaśmiewa, Magia maluje usta
A Ustronna ziewa
Nie ma tu nic pierwszego
ostatniego nie ma, tak trzymajmy szlachetni
a dostąpim nieba!
( bardzo to głupie & pokraczne ale napisać musiałem)
Jacek Jarecki -- 02.03.2008 - 18:27Panie Jarecki,
Pan sądzi, że ja czeladzi potrzebuję?
No wie Pan? Że jak człowiek starszy, to już nie daje rady?
Obaczym, obaczym…
A wiersz – ładny.
yayco -- 02.03.2008 - 18:34Igło
Twój pomysł ma sporo wspólnego z listem, który na priv do Ciebie wysłalem.
Ale od wczoraj zmieniłem zdanie. Wydaje mi się, że każdy z nas musi te brązy, sreberka i złotka tylko w swoim rozumie, albo i duszy przydzielać.
Ja swoje typy co tydzień miewam, ale nie mam wątpliwości, że wśród Konfederatów znajdą się inne, z moimi całkiem niezgodne. I co wtedy? Ktoś będzie rozczarowany. Po co?
Tak sobie myślę. A postery i znaczki kolekcjonuję z upodobaniem, bo to naprawdę jest wartość wielka, większa niż się na pierwszy rzut oka wydaje.
Serdecznie,
merlot
merlot -- 02.03.2008 - 18:35Panie Yayco
Każdy ma a przynajmniej powinien mieć jakąś czeladź.
Jacek Jarecki -- 02.03.2008 - 18:39No, chociaż bandę, że zapytam.
Jak Pan tryumfujesz to kto pali z bandoletów?
Kto flagami & portretami PanaYaycowymi wymachuje?
Przecież sam Pan nie palisz ani nie wymachujesz.
I widzi Pan?
Jest zacna czeladź? Jest!
( zwracam uwagę, że może z damskich osób być złożona )
Merlocie
Są wspaniałe, a szczególnie mój znaczek!
No z Borsuka zadowolony do końca nie jestem.
Pewnie mu muszę pieczęć czerwoną i okrągłą pokazać
Zadrży jego artystyczna dusza!
( Merlot najlepszy )
Jacek Jarecki -- 02.03.2008 - 18:42u Pana Yayco
za czeladż robić mogę z przyjemnością.
A co mi tam!
Bandoleciki rychtuję, poematu się ucząc na pamięć.
Ale sreberko Jareckiemu tylko w rozumie przydzielam.
Bo w duszy, panu Poldkowi dziś złotko ofiaruję.
merlot
merlot -- 02.03.2008 - 18:51Panie Jacku Jarecki,
jakoś tłoku nie dostrzegam.
A od kobit, to raczej ostatnio obrywam w miękkie…
yayco -- 02.03.2008 - 18:57Panie Merlocie,
dzięki za zgłoszenie.
Zapiszę sobie i w potrzebie powołam.
yayco -- 02.03.2008 - 18:59No i widzisz Marlocie
cóżeś tu narobił, ja spokoju nie zaznam
Jacek Jarecki -- 02.03.2008 - 19:08jużem się do snu prawie że sposobił
Jeszcze szklanka herbaty, tekst jaki i seksu
dzban pilny, ale teraz? Teraz ja niewinny
Miecze ostre, ruch w sieni, ogniska już depczą
Zaraz się zabawimy z tą złotą owieczką!
Gdzie ów Poldek, co wydarł mi palmę pierwszeństwa?
Zaraz przecie otrzyma takąż, lecz męczeństwa
W huk wystrzałów wypadam, wszyscy już w kulbakach
Zdrada! Mścić! Bić i zabić! Brama, co tu brama…]
Kto ze mną? Hajda! Ogrodnik krzyczy: gdzie po tulipanach?
W łeb go! I w noc ponurą, i co koń wyskoczy
Pędzimy
a może przyznawać
złote yayko? to i modne i popularne (wszak drobiarstwo jest na TXT wybitnie popierane) i broń boże nie piję do WSP Yayco :D
“Moja religia kończy się na Judaszu. Patron od beznadziejnych spraw.”
Docent Stopczyk -- 02.03.2008 - 19:35Panie Stopczyk,
ja Panu dobrze radzę, Pan to wewogole tego nie pij.
To szkodliwe jest dla oczu…
yayco -- 02.03.2008 - 19:39Panie Yayco
strach się bać :)
“Moja religia kończy się na Judaszu. Patron od beznadziejnych spraw.”
Docent Stopczyk -- 02.03.2008 - 19:41Właśnie, właśnie
a mnie gdzieś zginęła moja broszurka rosyjska o samogonie.
Muszę chyba z dzieckiem poważnie porozmawiać o zagrożeniach społecznych…
yayco -- 02.03.2008 - 19:46Drobiarstwo na TXT
nie tylko jest popierane ale znajduje tu tez swoich wybitnych przedstawicieli oraz korespondentów zagranicznych.
Tych, którzy interesują się kierunkiem wschodnim, jak np panów Wenhrina i Dymitra informuje, że wybitnym kuroznawcą jest znany malarz białoruski, mieszkający , żeby było śmieszniej w Polsce ( to info dla PP jest ), pan L.Tarasewicz ( koło Gródka mieszka).
A dla początkujących hodowców podsyłam linkę.
http://www.czubatkapolska.pl/index.php?pid=613
Igła
Igła -- 02.03.2008 - 19:51Jestem za
Zlotym txtejajo.
Borsuk -- 02.03.2008 - 19:58Kto wezmie na swoje barki opracowanie rzezby – txtejajo?
jajotxt
bo się ławiej wymawia;-)
merlot
merlot -- 02.03.2008 - 20:02Txtjajo
Wymawiamy:Te ikssssss teeee heee ejjjjjjj heee eeeej o
Borsuk -- 02.03.2008 - 20:19>Borsuku
dobry pomysł z tym jajem, a może Twoje kury, w ramach prac społecznych, solidarnie, zniosły by takie jajo?
>Igła
bardzo wysoko cenię L. Tarasiewicza, a teraz jeszcze bardziej. nie miałem pojęcia że to fascynat i znawca drobiu
>Panie Yayco
czyżby latorośl pędziła bamberek? nie ma co się denerwować tu można i chemię i historię połączyć, a nawet wiedzę o społeczeństwie … :)
“Moja religia kończy się na Judaszu. Patron od beznadziejnych spraw.”
Docent Stopczyk -- 02.03.2008 - 20:54Panie Stopczyku,
podejrzane to jest, ale broszurka bukwami jest napisana, a moje dziecko szczęśliwie do słowiańskich języków nie było dopuszczane…
No nie wiem…
yayco -- 02.03.2008 - 22:02Stopczyk
Czy ty aby nie za wiele od kur wymagasz?! Maja niesc txtjajo vel jajotxt?!!!
Borsuk -- 02.03.2008 - 22:21Ale pogadam. W koncu to izraelskie kury. Moga zniesc wszystko.
>Borsuku
ja nie twierdzę, że od razu.. ale stopniowo poradzą sobie i z tym zadaniem. w końcu, jak sam piszesz, to są izraelskie kury. :)
“Moja religia kończy się na Judaszu. Patron od beznadziejnych spraw.”
Docent Stopczyk -- 02.03.2008 - 22:41