inteligencja – boli, podwójnie, bo uruchamia głowę i paraliżuję ręce. Bo jak nie boli, to znaczy, że to rzemiosło jest.
Rzemieślnik – ten, który wie co ma zrobić i to robi. Ponieważ wie, nie musi myśleć.
To Żyd, których od dawna nie ma, bo ich zły Niemiec zabrał. A teraz wraca.
Rzemieślnik – żyd.
Inteligent – w zasadzie człowiek, chyba?. Najpierw robił małą maturę, potem dużą.
Potem szedł do seminarium – na księdza albo nauczyciela
Do Ostrowi Mazowieckiej – na podchorążego piechoty.
Do Włodzimierza Wołyńskiego – na podchorążego artylerii
Do Grudziądza – na podchorążego kawalerii
Potem szedł na studia, choć niekoniecznie.
Potem poszedł na wojnę, naładowany energią.
O wolność, o ideę, o Polskę, o świat cały.
A świat przejechał się po nim czołgiem.
I strzelił mu w Katyniu w potylicę.
Wyprał z rozumu i idei przez 6 lat w stalagu.
Albo sam se strzelił w łeb na Wołyniu.
Pogrzebał pod Monte Cassino.
Resztki rozproszył.
A jego epigon wyruszył z węzełkiem na kiju tę samą drogą, znowu czytał książki, budował Nową Hutę, niósł kaganek oświaty, kształcił dzieci, nawet własne, uwierzył w II Polskę a potem w II Japonię.
A potem przyszedł kapitał. Ten prawdziwy, nie marksowski.
Polski i zagraniczny. Tak samo wredny i bezwzględny.
I dobił go osinowym kołkiem.
Jako wampira. Na dodatek głupiego.
I śmiesznego.
Najgorszy jest ten śmiech.
Historii.
Przeżytej i opowiedzianej w setkach tysięcy domów.
Polskich.
W ciepłe, leniwe, niedzielne popołudnie….
P.S. Śmiech – wszechmogący śmiech….
My jesteśmy śmiech,
wszechmogący śmiech
my jesteśmy śpiew,
zapomniany śpiew
my jesteśmy ziarna,
rozrzucone ziarna
my jesteśmy armia,
niewidzialna armia
Nasze serca są jak zmrok
nasze myśli są jak cień
nasze chwile są jak rok
nasze noce są jak dzień
nasze słowa są jak krew
nasze kroki są jak deszcz
nasze oczy są jak zew
nasze życie jest jak miecz
To Armia
Trza znowu przekuć lemiesze na ostrza.
Trza odwrócić broń.
Trza odzyskać siłę.
Trza, trza….
Nie ma wybaczenia.
Są tylko żywi albo umarli.
komentarze
Panie Igło,
nie obrazi się pan za ilustrację muzyczną?
grześ -- 15.06.2008 - 23:08No i ten wstęp Dzikiego słowny, kurde, dreszcze ogólnie…