Kontynuujemy przegląd Wojska Polskiego.
Dziś Wojska Specjalne, najmłodszy rodzaj Sił Zbrojnych powołany za rządów PiS przez min. Sikorskiego.
Zgodnie z opinią różnych strategów to ten rodzaj sił zbrojnych miał zdominować pole walki w XXIw zgodnie z teorią , że wojny będą toczone w ograniczonym zakresie, przez ruchliwe, dobrze wyszkolone oddziały a przeciwnikiem będzie terroryzm i partyzantka. Tzw. działania niesymetryczne.
Ciekawe, że jakoś ci stratedzy siedzą cicho po I rozbiorze Gruzji.
Siły specjalne Gruzji siedziały sobie spokojnie w Iraku kiedy przed sowiecką Armią Czerwoną uciekało porzucając broń i sprzęt gruziński pospolite ruszenie.
Zgodnie ze stanem na koniec 2007r dysponowaliśmy następującymi jednostkami:
1. Dowództwo Wojsk Specjalnych (Warszawa) – teraz przenoszone do Krakowa;
2. Grupa Reagowania Operacyjno-Mobilnego (Warszawa) – słynny GROM;
3. Pułk Specjalny Komandosów (Lubliniec);
4. Sekcja Działań Specjalnych Marynarki Wojennej (Gdynia)
Jak widać niewiele tego jest. Raptem 3 oddziały o sile bojowej dwóch batalionów lekkiej piechoty.
Są to najlepiej wyposażone oddziały Wojska Polskiego, w pełni zawodowe. Mają też ten przywilej, że mogą sobie indywidualnie dobierać broń i wyposażenie.
Do tych 3 jednostek doliczyłbym jeszcze inne. Podlegają one co prawda Dowództwu Wojsk Lądowych ale ich sposób szkolenia oraz taktyka walki nie odbiegają znacznie od jednostek specjalnych.
Są to:
1./ 6 Brygada Desantowo – Szturmowa, znana jako Czerwone Berety
2./ 25 Brygada Kawalerii Powietrznej
3./ 2 Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy
4./ 9 Warmiński Pułk Rozpoznawczy
To te jednostki wystawiają najczęściej elementy bojowe dla polskich kontyngentów wojskowych w Iraku czy obecnie w Afganistanie i Czadzie.
Wszystkie wymienione jednostki cierpią na te same bolączki co całe WP. Szczególnie brakuje wyposażenia lotniczego i transportowego. Brak jest samolotów transportowych przystosowanych do pobierania paliwa w locie, śmigłowców szturmowych, samolotów i śmigłowców wyposażonych w urządzenia rozpoznawcze, o obniżonym echu radarowym, przystosowanych do tajnych operacji.
Polska nie posiada też jednostek złożonych z naturalizowanych cudzoziemców, znających języki obce, inną kulturę czy zwyczaje, religie, zdolnych do operowania w Afryce, Azji czy na terenie Kaukazu.
Przeszkolonych do tajnych, samodzielnych operacji w tych rejonach świata lub wspomagania regularnych jednostek liniowych.
*Korzystałem z różnych źródeł.
komentarze
Igła
a pracownicy kontrwywiadu (naturalizowani) to też część Sił Spec. WP czy juz nie?
z ciekawości pytam
prezes,traktor,redaktor
max -- 12.09.2008 - 09:18Nie
To oddzielny rodzaj.
Igła -- 12.09.2008 - 09:37