Oto czym żyją polskie elity medialno/polityczne.
Baba z magla kontra poseł z młockarni.
Podlane medialnym sosem ekscytujących się idiotów z Rzepy, PAP, TVN24, Radia Zet i czego tam jeszcze z dziennikarsko/politycznej sitwy rządzącej Polską.
I robiącej nam wodę z mózgu przez 24 h na dobę.
Konflikt między Kłopotkiem a Piterą rozgorzał, kiedy w TVN-24 ujawniła ona informacje od dziennikarza lokalnej gazety. – Mówiono mi, że poseł Kłopotek występował ostatnio w jednostkowym interesie pewnego biznesmena. To może implikować kłopoty prawne – powiedziała. – za Rzepą.
I toto pobiera ministerialną gażę a te drugie poselską.
Powyzywają się przed kamerami a potem na zapleczu poklepią się po ramionach i pójdą opić hecę w bufecie sejmowym.
Jedno i drugie toto bezkarne bo z imunitetami.
A głupi naród to kupi – za posłem Kurskim – i wybałuszy gały.
Tymczasem na świecie czarny dzień na giełdach. Indeksy po 3/4 i więcej procent do dołu. A Wall Street otworzy się dopiero po 15. W USA padają/bankrutują/są przejmowane największe banki inwestycyjne na świecie.
Znany w Polsce jako Amplico ubezpieczyciel AIG zwrócił się do banku centralnego USA o pomoc finansową.
Bagatela, 40 mld $.
To jest mniej więcej 1/5 budżetu Polski.
Ci, którzy uwierzyli w ofertę funduszy inwestycyjnych opartą o USD albo EU mają się z pyszna. Po kilkutygodniowej zwyżce kursu dolara tylko dzisiaj stracił on do złotego 3%.
Cieszą się posiadacze krótkich pozycji na kontraktach dolarowych oraz ci którzy wzięli kredyty w tej ukochanej przez każdego Polaka walucie.
Mówi się, że za miesiąc dolar będzie po 1,8zł.
Toteż się cieszmy, my wszyscy, bo Orlen z Lotosem zarobią krocie na benzynie, płacąc coraz taniej za ropę a podnosząc ceny w złotówkach.
No i cieszmy się z naszych mężów stanu co to tylko mają małe kłopotki z jakimiś niezrównoważonymi hormonalnie babami latającymi ze swoim ptasim móżdżkiem po studiach telewizyjnych.
Tam czekają na takie kłopotki inne ptasie móżdżki.
Aby dostojnie i z podnieconą miną wypytywać.
Ciekawe co zrobią Chińczycy, Japończycy i różni tacy jak zostaną ze swoimi papierowymi dolarami jako rezerwami państwowymi.
Liczonymi w bilionach.
Zbombardują Nowy Jork?
Podobno Brazylia i Argentyna przewalutowały swoje rezerwy?
A co zrobił prezes NBP, Skrzypczak, czy jak on się nazywa, z naszymi 80 mld $ zapasu?
No ale kogo to obchodzi, skoro włoskie lody były w tym roku takie tanie, podczas wakacji?
A słyszała pani, że ta spod trzeciego to przepłaciła w tym roku w Grecji, pyta jedna kuma dziennikarska drugą?
A może przyjdą pogadać o tym do TVN24 i Radia Zet?
Pijara se zrobić.
A mój Ciapek łapie muchy.
Może on nieodkryty, medialny talent?
O cholera.
Nie martw się Ciapek, teraz nie warto mieć pieniędzy, tak jak my nie mamy.
Ale kariera za to przed nami!!!
komentarze
Igła
dzisiaj jednemu z dziennikarzy w Sygnałach dnia się wypsło:
Nepotek
chamsko ale prawdziwie
poza tym , jak nie ma nic o drożejących sms-ach to kogo to obchodzi z panienek.
mało grzybów w lesie
u mnie
prezes,traktor,redaktor
max -- 15.09.2008 - 13:58Panie Igło
jeśli nie zainwestował Pan krótkoterminowo, to niech Pan się nie przejmuje. Raz jest hossa, raz bessa.
Dymitr Bagiński -- 15.09.2008 - 14:14PS. Czyli Ciapek się wylizał?
Ciapek ma się dobrze
Tylko na piwo nie ma i dlatego nerwowy.
Ja też się cieszę, bo walut nie posiadam a właściwie to nic nie posiadam, więc ewakuować mi się będzie łatwo.
No i za Patrioty i inne zabawki mniej zapłacimy.
Igła -- 15.09.2008 - 14:23Reczywiście Panie Igło,
oprócz Pitery i Kłopotka są jeszcze takie nadzwyczajne projekty jak kastracja chemiczna pedofilów (chyba jednak farmakologiczna), rejestracja ciężarnych i takie tam epokowe wydarzenia….
A na giełdach pożar:
“Były szef Rezerwy Federalnej, Alan Greenspan powiedział, że kryzys finansowy, który zaczął się od zapaści na rynku kredytów hipotecznych w zeszłym roku “może być wydarzeniem zdarzającym się raz na sto lat”, które doprowadzi do upadku większej liczby firm.
Nie ma wątpliwości, że to przekracza wszystko co do tej pory widziałem i ciągle nie jest zakończone” – powiedział Greenspan w wywiadzie dla stacji ABC.
http://www.psz.pl/content/view/13399
Dziś już wiadomo – Lehman Brothers jest bankrutem i nie ma dla niego ratunku. Gdyby tego było mało, wczoraj również inny bank inwestycyjny – Merill Lynch ogłosił nieoczekiwanie, iż zgodził się na przejęcie przez Bank of America. BoA zapłaci ok. 29 dolarów za akcję, czyli w sumie 43,5 mld za wykup.
W pierwszej kolejności na te doniesienia miały szanse zareagować rynki azjatyckie – kluczowa dla regionu giełda tokijska zamknęła się na minusie – Nikkei 225 stracił na dzisiejszym zamknięciu 2%. Ponadto wszystkie indeksy europejskie tracą od pierwszych chwil notowań. Polski WIG 20 otworzył się dziś na poziomie 2413 punktów, czyli ze stratą 1,7% w stosunku do piątkowego zamknięcia i już zdążył przebić lipcowe dno na poziomie 2405 punktów. Tracą praktycznie wszystkie polskie blue chipy, jednak jak nietrudno się domyślić, najbardziej bolesne straty ponosi sektor finansowy.
http://www.psz.pl/content/view/13409
Artur Kmieciak -- 15.09.2008 - 14:52Panie Arturze
Ja, jako człowiek stary, a nawet wedle polskich norm obowiązujących na rynku pracy – zgrzybiały, pamiętam jak Jelcyn rozstrzeliwał z czołgów sowiecki parlament.
I pamiętam ówczesne proroctwa i załamanie na rynku kapitałowym.
Potem takich ostatecznych załamań rynku było jeszcze więcej.
Pamiętam też stary dowcip żydowski.
W przenośni.
Jak zwalniają, to znaczy, że będą przyjmować.
I stare giełdowe powiedzonko.
Kupuj kiedy leje się krew.
A ja, najchętniej, gdybym miał kasę, to zająłbym krótką pozycję na kontraktach dolarowych i poczekał aż on dojedzie do poziomu 2 zł /a może i niżej?
Igła -- 15.09.2008 - 15:02