Miał powiedzieć austriackiemu sądowi o swojej córce niejaki Joseph Fritzl.
A je se pomyślałem, że on jest ofiarą a ja nim.
Bo to przecież kompletne materii pomieszanie.
- Przecież mogłem ją zabić w tej piwnicy, i jej dzieci też. A ją wypuściłem – Powiedział.
Reporter podtyka mikrofon sublokatorowi. – Nic nie widziałem.
Idzie do sąsiadki. – To był miły człowiek.
Zagląda do piekarza. – Kupował tyle bułek i chleba ile się należy.
Rozmawia ze starostą. – Pozwalaliśmy na adopcje ponieważ grafolog potwierdzał autentyczność listów córki.
Normalka i spokojny, bezpieczny żywot porządnego obywatela.
I świat, opisywany jako ten który jest a on im się tylko wydaje, że jest. Przecież wystarczy podkręcić telewizor. Głośniej zrobić.
Wyglądam przez okno.
Naprzeciwko 2 samochody, starszy facet i jego żona, dwoje dwudziestolatków, podobno córka rok temu urodziła dziecko. Ślubu ani wesela nie widziałem, dziecka też. Nie wiem jak się nazywają ani z czego żyją? Co rano moja córka wychodzi do szkoły a z naprzeciwka wyjeżdża o tej samej porze samochód. Nigdy, nikt nie zaproponował, że ją podwiezie do pętli.
Po prawej. 2 samochody, blondynka i wymuskany czterdziestolatek, nastolatka i pies, podejrzewam że jeszcze jedno małe dziecko. Nie wiem kim są i co robią. Jedyny dłuższy kontakt nastąpił wtedy kiedy blondynka opierdalała mnie w zaangażowany sposób, że Ciapek jest nie na smyczy i szczeka. Olałem ją i Ciapek też.
Z lewej od roku mieszkają nowi. Nie wiem ilu ich jest? Duży Citroen też tam mieszka.
Z tyłu mieszka sroka i podlatuje na trawnik stado szpaków.
Widzę je, jak się golę.
Jak się golę.
Jakieś tydzień temu umarł Samson. Psychiatra. Chory człowiek.
Najpierw przez media i środowisko okrzyczany gwiazdą.
Potem przez media przerobiony na bandytę a przez środowisko broniony na zasadach mafijnych.
Zastanawiam się gdzie on mieszkał, z kim obcował, z kim sąsiadował?
W necie za to kipi.
Powstają nowe znajomości, zrywane są stare.
Ludzie opisują z pasją swoje i cudze życie.
Kipi jak pod pokrywką garnka z wrzątkiem.
Od czasu do czasu komuś wylewa się na nogi.
Ciekaw jestem, czy jutro TVN albo Radyjo ogłoszą, że to już wiosna i należy wyjść bez czapki i kurtki?
I ilu wyjdzie?
komentarze
Igła
To już Conan Doyle wymyślił, że patrzy – a z Watsonem jadą pociągiem – na mijane domki, osiedla i się zastanawia co się kryje za tymi wymuskanymi ogródkami, ze cegłami spojonymi zaprawą, za oknami gdzie serwetki i kwiatki?
Mam gorzej. Jak nocą jadę przez jakieś wielkie miasto i patrzę na nieregularne szachownice oświetlonych okien, czasem nachodzi mnie wątpliwość, czy te światła to jest znak ludzkiej obecności czy zapala automat na pocieszenie takim wędrowcom jak ja.
Różnie o tym mówią.
Jacek Jarecki -- 22.03.2009 - 19:40Jarecczak
Zobacz, jakaś panna o której rok temu nikt nie słyszał zdobyła mistrzostwo ślizgając się na nartach.
To miłe.
Okazuje się już, że jest córką Wielkiego Polskiego Narodu, dzwoni do niej Prezydent, pewnie Cymański z Niesiołowskim pokłócą się czy ona należy do PO/PiS a Kalisz wciągnie ją na listę SLD do europarlamentu.
Tymczasem ją Rusek wytrenował a poza nią, tak jak poza Małyszem niema nic, czarna dziura.
Igła -- 22.03.2009 - 20:02Za to kupa medialnych s-synów przesiądzie się na nią i będzie na niej budować swoje kariery, tak jak z Małyszem.
Dmąc w trąby dla baranów.
Igła
I to jest racja, jak najbardziej. Ale tu i Małysz odżył nagle i co sprytniejszy będzie biegała “jak z pieprzem”
Jacek Jarecki -- 22.03.2009 - 20:41A tak na boku, weźcie nie róbcie już “pipy” i odbanujcie tego Mada bo to naprawdę chujowo wygląda. Pozdro
Przykre to niemożliwie...
Oczywiście, każdy wiedział lub słyszał. Może nie każdy, ale ktoś na pewno. Oni po prostu nie chcieli się w to mieszać. Okropne to…
Frida -- 22.03.2009 - 21:20No bo naprawdę to nie wiemy, kto jest kim
albo kim się okaże.
Niestety lub stety tak bywa.
Pozdr
grześ -- 22.03.2009 - 21:53@Igła
Oj Igła… W Niemczech i Austrii ludzie nie wiedzieli o obozach – a Ty się dziwisz jednemu przypadkowi Fritzla? Czytałem ostatnio ciekawy wywiad z jednym austriackim socjologiem, który nazwał Austrię krajem pełnym trupów w szafie. Jak znajdę link, podeślę.
Banan -- 23.03.2009 - 08:28No Austria
jakoś ma nieszczęście do takich przypadków ostatnio.
grześ -- 23.03.2009 - 17:32Nie tak dawno sprawa Nataschy kampusch i wieloletniego przetrzymywania jej przez porywacza.
Teraz ta sprawa z Fritzlem.
Ja się nie dziwię Fritzlowi
Ja się dziwię, że u nas nie ma więcej takich przypadków.
Igła -- 23.03.2009 - 19:00Przy tak zatomizowanym i podzielonym i pogrodzonym społeczeństwie.
@Igła
Poczekaj trochę.
Banan -- 24.03.2009 - 01:05