Nic o niej nie wiem, nie będę się wygłupiać z moimi lekturami typu Jerzy Krzysztoń. Z Dostojną Kaczką rozmawiam raczej na inne … więcej »
Radio powiedziało, że jakiś drób powrócił nagle z zagranicy, nie bacząc na zamiecie i zawieje. Radio było załamane, bo zdani… więcej »
Uwielbiam tematy zastępcze. Katarynkowe pitu pitu. Powtarzające się po raz tysięczny melodyjki, które są tylko i aż pretekstem, ... więcej »
Ponieważ mniej oczytani mogą nie zrozumieć, wyjaśnię, że tytuł niniejszej notki odwołuje się do dwóch źródeł. Całkiem nie… więcej »
Masław, nie mając obowiązków dworskich przy królu (bo król był na wojnie, a Masław jakoś nie) poszedł nad staw, gdzie się pa… więcej »
Po spędzeniu kilku godzin w towarzystwie panów: Rudolfa, Eugena (to głównie) i Leona, poczułem się nieco zmęczony. Ile razy moż... więcej »
Zazwyczaj nie wypowiadam się w sprawach poważnych i bieżących. Do tego stopnia, że już bodaj co drugi tekst od tych słów zaczyn… więcej »
Jesienią pada deszcz. W czasie deszczu dzieci się nudzą. Aby nudę uczynić mniej dolegliwą, dobrze jest zagrać w grę. Dzisiaj … więcej »
Na początek kilka słów wyjaśnienia. Pan Dymitr Bagiński zapytał mnie wczoraj, dlaczego Nieporadnik. Z dwóch powodów. Po pie… więcej »
Hipokrycice Górne powiat Zaścianek Wschodni region Zabity Dechami dnia i miesiąca słusznego, roku unijnego 2008 Szanowny Panie W… więcej »
Nie rozumiem wielu osób. W zasadzie to chyba nie rozumiem już nikogo. Samej siebie nie rozumiem. Nie rozumiem też tego, co się bli więcej »
N uwielbia nie rozumieć. Nierozumienie jest dla niego bardzo ważne. Kiedy N nie rozumie, to nie rozumie zazwyczaj wymownie: ze wzrus… więcej »
Pan Y chciał nazwać ten tekst „chciejstwo solidarystyczne”, ale N powiedział, że tytuł jest głupi. Dopytany, stwierdził, więcej »
N chodzi ostatnio często na grilla. Nie tyle nawet, że lubi, ale jakoś tak się utarło, że co i raz na ichnim podwórku (sąsiadka… więcej »
Mam mało czasu na pisanie. Głównie dlatego, że o tej porze roku uprawiam metatwórczość. Jacyś nieznajomi mi towarzysko ludzie… więcej »
Od dawna zastanawia mnie głupota niektórych moich braci w Wierze. Czy coś mnie z nimi łączy? Oczywiście! I mniejsza z tym, czy ak… więcej »
Dawno, dawno temu, niejaki Igła (WSP Kozak) wciągnął Pana Y w dyskusje o inteligencji. Trochę się tam Pan Y pokłócił, trochę ... więcej »
Przez dwa dni kładłem się po wypiciu butelki wina. Budziłem się świeży i wypoczęty. Wczoraj jadłem warzywa i owoce. Obudziłem… więcej »
Nie opowiem o rzeczach ważnych i doniosłych. Nie będę pisać o wybitnych ludziach lub wiekopomnych wydarzeniach historycznych. Nie … więcej »
Można powiedzieć, zwłaszcza z dzisiejszej perspektywy, ze sam sobie na ten brak szczęścia zapracował. Fakt, był to pijak, grze… więcej »
Słów jest dużo. Niektóre są podobne do siebie a inne nie. Niektóre są bliskoznaczne, natomiast inne tylko podobne sobie nawzaj… więcej »
Kiedy N przeczytał wywody Pana Y o ignorancji, długo się śmiał. Dopytany, oświadczył, że to niby prawda jest, co tam Pan Y napi… więcej »
Przez wiele lat, jedną z najbardziej jadowitych i niemiłych dla człowieka, natomiast nader często powtarzanych paremii prawniczyc… więcej »
Jednym z powodów, dla których N ma sceptyczny stosunek do Hiszpanii, jest jej lewicowy rząd. Nie da się ukryć, że N nie lubi lewi… więcej »
Jak już wspominano, N za główny powód wyjazdu do Madrytu podawał wystawę okolicznościową Goya en tiempos de guerra. I w znacz… więcej »