W czym problem? Ja nie widzę specjalnego problemu w tym, że każdy zawiesza polemiki gdzie mu pasuje. Czy jak ktoś pisze w Rzepie i odnosi sie do tekstu opublikowanego w Dzienniku to znaczy, że ma swoją polemikę opublikować w Dzienniku? A z jakiego niby powodu. Ten argument jest do niczego. Poza wszystkim my robimy swoje, ja osobiście już na S24 nawet nie zaglądam, bo nie spodziewam się tam niczego szczególnego. Z tego samego powodu nie zaglądam w wiele innych, znanych miejsc. Mam własne miejsca. A pisać każdy może o czym mu się podoba. Ten wyjątek zrobiony przez Jareckiego uważam jednakże za zupełnie uzasadniony, bo to granda prawdziwa co tam się publikuje i co uchodzi.
@Ulpian
W czym problem? Ja nie widzę specjalnego problemu w tym, że każdy zawiesza polemiki gdzie mu pasuje. Czy jak ktoś pisze w Rzepie i odnosi sie do tekstu opublikowanego w Dzienniku to znaczy, że ma swoją polemikę opublikować w Dzienniku? A z jakiego niby powodu. Ten argument jest do niczego. Poza wszystkim my robimy swoje, ja osobiście już na S24 nawet nie zaglądam, bo nie spodziewam się tam niczego szczególnego. Z tego samego powodu nie zaglądam w wiele innych, znanych miejsc. Mam własne miejsca. A pisać każdy może o czym mu się podoba. Ten wyjątek zrobiony przez Jareckiego uważam jednakże za zupełnie uzasadniony, bo to granda prawdziwa co tam się publikuje i co uchodzi.
s e r g i u s z -- 27.01.2008 - 20:16