Nie musimy sie umawiać. Mówię zawsze tylko za siebie.
I masz rację ten wtręt, był pewnie niepotrzebny, ale nie mogłem się powstrzymać:).Ładnie mi się komponował:).
I jeśli nie przyjmujesz zapewnienia, że mnie nic nie boli, to zmuszony jestem w końcu przyznać: tak, trawi mnie niewyobrażalny ból zazdrości :()))!
Mad Dogu,
Nie musimy sie umawiać. Mówię zawsze tylko za siebie.
I masz rację ten wtręt, był pewnie niepotrzebny, ale nie mogłem się powstrzymać:).Ładnie mi się komponował:).
I jeśli nie przyjmujesz zapewnienia, że mnie nic nie boli, to zmuszony jestem w końcu przyznać: tak, trawi mnie niewyobrażalny ból zazdrości :()))!
pzdr
yassa -- 27.01.2008 - 22:24