A ja jestem po lekturze kilku salonowych “pożegnań z Salonem” i są napisane tak, jakbyśmy my wszyscy, tam pozostali, byli bandą naiwniaków i głupków. Wiesz?
Kłaniam się zielono
@Grześ
A ja jestem po lekturze kilku salonowych “pożegnań z Salonem” i są napisane tak, jakbyśmy my wszyscy, tam pozostali, byli bandą naiwniaków i głupków. Wiesz?
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 27.01.2008 - 23:12