Napisałam tak bo mi się to w głowie nie mieści. I zupełnie poważnie Ci powiem, że jak ktoś tak głośno mówi o swoim wyznaniu, a ja mniej więcej wiem o co w założeniach owego wyznania chodzi, to mi się to nie składa.
Ale mnie to się mało co składa, bo ja dość zasupłana jestem a jak się jest zbiorem supełków to się nie składa, nie?
Jedyny argument za tym, żeby krzyczeć w sieci o tym jak się kogoś zabiło… nie wiem… może ja nie umiem sobie tego wyjaśnić inaczej niż prowokacją?
Docencie
Napisałam tak bo mi się to w głowie nie mieści. I zupełnie poważnie Ci powiem, że jak ktoś tak głośno mówi o swoim wyznaniu, a ja mniej więcej wiem o co w założeniach owego wyznania chodzi, to mi się to nie składa.
Ale mnie to się mało co składa, bo ja dość zasupłana jestem a jak się jest zbiorem supełków to się nie składa, nie?
Jedyny argument za tym, żeby krzyczeć w sieci o tym jak się kogoś zabiło… nie wiem… może ja nie umiem sobie tego wyjaśnić inaczej niż prowokacją?
Gretchen -- 07.07.2008 - 21:29