że nie bardzo z Pani wywodów zrozumiałem, czy Pani tej nowej ustawy chce, czy nie.
Przyznam, że ja jej nie czytałem, bo jako alergiczny pod zwierzęta nie podlegam, ale zakładam, że może być lepsza (to w sumie nietrudne jest).
Bo ja myślę tak,że jak sądy mogą źle stosować nową lepszą ustawę, to to jest jednak postęp wobec złego stosowania gorszej, dawnej ustawy.
Ale mogę się mylić. Więc jeśli Pani tę nową ustawę zna, to proszę o opinię, czy warta jest ona strzępienia pióra, czy też wcale.
Pozdrawiam starannie
Chodzi mi o to, Pani Magio,
że nie bardzo z Pani wywodów zrozumiałem, czy Pani tej nowej ustawy chce, czy nie.
Przyznam, że ja jej nie czytałem, bo jako alergiczny pod zwierzęta nie podlegam, ale zakładam, że może być lepsza (to w sumie nietrudne jest).
Bo ja myślę tak,że jak sądy mogą źle stosować nową lepszą ustawę, to to jest jednak postęp wobec złego stosowania gorszej, dawnej ustawy.
Ale mogę się mylić. Więc jeśli Pani tę nową ustawę zna, to proszę o opinię, czy warta jest ona strzępienia pióra, czy też wcale.
Pozdrawiam starannie
yayco -- 07.07.2008 - 22:43