Socjogram…. socjogram…. coś było!
Nie wymagam by się Pan tłumaczył. To moja jest przypadłość zwięźle przez Pana opisana i uzupełniona przeze mnie.
Chyba się nad sobą użalę w końcu.
Pozdrawiam zdecydowanie
Panie Yayco
Socjogram…. socjogram…. coś było!
Nie wymagam by się Pan tłumaczył. To moja jest przypadłość zwięźle przez Pana opisana i uzupełniona przeze mnie.
Chyba się nad sobą użalę w końcu.
Pozdrawiam zdecydowanie
Gretchen -- 07.07.2008 - 21:35